"Love Island. Wyspa miłości 2" odcinek 30. - co się wydarzyło?
Po eliminacji Kornelii i Miki wyspiarze musieli przegadać to, co się wydarzyło. Oliwia popłakała się w rozmowie z Mikołajem - dziewczyna nie była w stanie ukryć, jak niekomfortowo się czuła stojąc w kręgu ognia. -Taki stres tu jest, stanęliśmy tam...ja już mam dość tego..za dużo mamy....widzisz jak ja się nie mogłam ogarnąć, nogi mi się telepały... - wyznała. Mikołaj przyznał, że taka chwila może ich do siebie zbliżyć. -Trzeba się Oliwka cieszyć z każdego dnia, który tutaj mamy. - próbował ją pocieszyć. Alicja i Mundek byli zaskoczeni wynikami głosowania. Wszyscy wydawali się skołowani.
Rankiem Mikołaj zaprosił wszystkich na poranny rozruch. Igor nadal stoi przy Magdzie. -Szacun, że Miki to wytrzymuje, ja bym nie wytrzymał - ocenił Oliwię w rozmowie z Mundkiem. Tymczasem Ola rozmawiała z Oliwią o Mikołaju. Blondynka wyznała, że rozmawiali już o wspólnym mieszkaniu. Tymczasem Igor dostał wiadomość: Myszki i kocury mieli dzisiaj sami zdecydować, kto pójdzie do kryjówki. Decyzja zapadła: najbliższą noc tylko we dwoje mieli spędzić Oliwia i Mikołaj.
Magda w rozmowie z Alicją wyznała, że do tej pory spała tylko z trzema facetami. Ponadto nigdy nie chodzi do łóżka na pierwszej randce. Tymczasem największymi słodziakami na wyspie zostali okrzyknięci Julia i Dominik oraz Magda i Igor. czekały na nich mini randki.
Kolejna zabawa nie spodobała się panom. Dziewczyny miały zrobić im makijaż. -Nie, nie, nie wchodzi w grę - mówił oburzony Mikołaj. Dołączył do niego Dominik, który również odmówił udziału w zabawie. Dziewczyny doszły do wniosku, że to one przebiorą się za facetów.
