"M jak miłość" odcinek 1250. Zaręczyny Andrzejka i Marzenki! Zobacz, jak będzie wyglądała romantyczna uroczystość! [ZDJĘCIA]

Adriana Słowik
Adriana Słowik
fot. Agencja W-Impact
fot. Agencja W-Impact
Anna (Tamara Arciuch) i Adam (Jacek Kopczyński) planowali niedawno ślub, ale do ceremonii w końcu nie doszło, bo oboje woleli zachować ”wolność”. Czy teraz zdołają pomóc Marzence i Andrzejkowi? Sprawdźcie, co wydarzy się w 1250. odcinku "M jak miłość".

"M jak miłość" odcinek 1250. w poniedziałek, 31.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2!

"M jak miłość" odcinek 1250. w poniedziałek, 31.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2!

Po tym, jak Marzenka (Olga Szomańska) przyłapała ukochanego na flircie – z pielęgniarką w szpitalu – siłacz wciąż ma problemy i niemal każda rozmowa młodej pary kończy się kłótnią. Już w 1250 odcinku "M jak miłość" Laskowska wyzna w końcu Annie, że straciła do chłopaka zaufanie.

-Cały czas gdzieś dzwoni, coś załatwia, a ja nie wiem, co... Nie chcę być wścibska, ale skoro jesteśmy razem, to minimum informacji chyba mi się należy? Andrzejek ma swoje życie, a mnie do niego dopuszcza tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę!

Tymczasem Andrzejek (Tomasz Oświeciński) będzie dwoić się i troić, by ukochana znów witała go z uśmiechem. Poprosi nawet Wernera, by został jego „adwokatem” - w sprawie małżeństwa.

-Dobre słowo z boku jeszcze nikomu nie zaszkodziło… Chodzi o to, żeby przygotować grunt, zaczyn... jak na ciasto drożdżowe!

Prawnik – rozbawiony – obieca, że z Marzenką porozmawia i kilka godzin później zamieni się w swata ale efekt będzie przeciwny od zamierzonego - bo Laskowska, słysząc „peany” na cześć ukochanego, od razu się zaniepokoi:

-Pracowity z niego chłopak... i porządny!

-Adwokata to on chyba nie potrzebuje... No chyba, że coś zmalował?

-Andrzejek to kawał świetnego, uczciwego faceta… Naprawdę tak uważam! Może i nie jest zbyt wygadany... ale serce ma złote! I najszczersze na świecie intencje!

CZYTAJ TAKŻE:

"M JAK MIŁOŚĆ". ULA MA DŁUGI I JEST SZANTAŻOWANA! [WIDEO+ZDJĘCIA]

Pełna złych przeczuć, dziewczyna o wszystkim opowie w końcu szefowej:

-Co ten facet znów wymyślił, pani Aniu? Pani widziała to jego chytre spojrzenie? Ile ja bym dała za to, żeby wiedzieć, co mu znowu strzeliło do głowy… A najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja go naprawdę bardzo kocham… Kocham na zabój!

Tymczasem Werner poprosi Gruszyńską, by zorganizowała romantyczną, kameralną kolację w ogrodzie - dla dwójki „tajemniczych” gości. Wieczorem Marzenkę czeka spora niespodzianka! Lisiecki będzie czekał na ukochaną ubrany w wyjściowy garnitur i nie da się zbić z tropu nawet, gdy dziewczyna na jego widok prychnie, rozbawiona:

-O, a ty co się tak odstawiłeś jak stróż w Boże Ciało?

-Usiądź, kochanie, bo chciałbym ci coś powiedzieć…Bardzo cię kocham i... chciałbym cię prosić o rękę!

-Nie… - wydusi z siebie zaskoczona Marzenka

-Chociaż się zastanów…

-Nie… To znaczy... Tak, zgadzam się!!!

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn