"M jak miłość" odcinek 1489. we wtorek, 28.01.2020 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
Olewicz (Tomasz Dedek) przez pewien czas szantażował Olka (Maurycy Popiel), leczy gdy ten uratował życie jego żony, to mu odpuścił. Tajemniczy mężczyzna jest teraz przekonany, że musi spłacić swój dług zaciągnięty u Chodakowskiego.
W 1489. odcinku serialu "M jak miłość" Olewicz zauważy, że ktoś kręci się w okolicy grobu Artura (Tomasz Ciachorowski). Przegoni intruza i postanowi ostrzec Olka. Umówi się z nim na rozmowę w jego gabinecie. Otworzy się przed Chodakowskim i opowie mu o swoim życiu.
Nigdy nie byłem aniołem. Mam sporo na sumieniu. Robiłem różne lewe interesy... Kiedyś nawet inaczej się nazywałem! Kiedy wyszedłem z więzienia, wszyscy się ode mnie odwrócili! Wie, pan, tylko Ela mi została! Wyszła za mnie za mąż, chociaż rodzina się sprzeciwiała. Bez Eli moje życie nie ma sensu... A ja przez swoją głupotę omal jej nie straciłem!
Mężczyzna zapewni Olka, że już wkrótce mu się odwdzięczy. - Mnie niczego nie potrzeba. Może poza świętym spokojem. Ale tego pan nie jest w stanie mi zagwarantować - odpowie mu Chodakowski. - I tu się pan myli, panie doktorze, i tu się pan myli... - mruknie tajemniczo Olewicz.
Gdy zapadnie zmrok były więzień uda się do grobu Artura i wykopie jego ciało! Wszystko wskazuje na to, że doskonale wie, jak pozbyć się "niepotrzebnych" zwłok. Czy Olek będzie już bezpieczny?
