"M jak miłość" po wakacjach 2022 w poniedziałki i wtorki o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
Ula (Iga Krefft) od zawsze była pomysłową i odważną dziewczyną, która dopinała swego. W najnowszych odcinkach "M jak miłość", Lisiecka będzie jednak o krok od popełnienia złej decyzji. Niespodziewana pomoc zza grobu może jednak wyprowadzić ją na prostą.
Po śmierci biologicznego ojca, wstrząśnięta Ula planuje zrezygnować ze spadku wierząc, że i tak nie jest niczego wart. Jej mąż Bartek (Arkadiusz Smoleński) będzie jednak innego zdania i zacznie szukać prawdy. Będzie wierzył, że testament wpadł w ręce Horbaczewskiego (Zbigniew Jaremko), sąsiada Jakubczyka. Gdy Ula odpuści sobie spadek, mąż zacznie poszukiwania na własną rękę.
Kolejną osobą, która będzie czuwała nad Ulą, będzie jej... zmarły ojciec! Ula będzie miała sny, w których mężczyzna będzie próbował jej przekazać prawdę.
Wiesz, znów miałam ten sen... Ciągle śni mi się ojciec, jakby chciał... nie wiem... powiedzieć mi coś ważnego? - powie Lisiecka mężowi w 1667. odcinku "M jak miłość", jak podaje portal swiatseriali.pl
Bartek będzie starał się ją przekonać, że ciągle dręczy ją sprawa testamentu i spadku po ojcu. Ula jednak nie będzie przekonana.
Testament i spadek? Bartuś, bądźmy realistami... Trzeba to włożyć między bajki... - powie tylko Ula
Czy sprawa testamentu wyjaśni się po wakacjach, a Ula dostanie to, co zostawił dla niej ojciec? Tego dowiemy się już po wakacjach.
