Małgorzata Kożuchowska nigdy nie ukrywała, że papież Jan Paweł II był dla niej bardzo ważną osobą, dlatego żałowała, że nie mogła udać się do Rzymu na jego kanonizację. Na łamach "Party" wspominała jednak spotkanie z Ojcem Świętym, w którym uczestniczyła podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
MAŁGORZATA KOŻUCHOWSKA NIE POLECIAŁA NA KANONIZACJĘ JANA PAWŁA II
MAŁGORZATA KOŻUCHOWSKA O CIĄŻY: JAK BĘDĘ MIAŁA SIĘ CZYM POCHWALIĆ, TO SIĘ POCHWALĘ [WIDEO]
- W 1979 roku, podczas pierwszej podróży Jana Pawła II do Polski, całą rodziną pojechaliśmy do Warszawy. Staliśmy na trasie przejazdu na Placu Zamkowym. W tym czasie Jan Paweł II podróżował odkrytym papamobile. Tata kupił mi margerytki, żebym wręczyła je papieżowi. I to mi się prawie, prawie udało, ale w ostatniej chwili jedna z osób pilnujących porządku złapała mnie w pasie i odstawiła na bok, udaremniając wręczenie kwiatów. Byłam niepocieszona! - wyznała aktorka.
