Marcin Felek z NoLime nie żyje
Świat disco polo w żałobie. Do ogromnej tragedii doszło w sobotę 15 sierpnia około północy, w jednym z gospodarstw agroturystycznych w Rudniku Pierwszym. To tam nad stawem odbywał się wieczór kawalerski, w którym uczestniczył Marcin Felek - wokalista zespołu NoLime.
Dwaj uczestnicy imprezy postanowili popływać łodzią, która nagle przewróciła się. Widząc to, Felek bez zastanowienia wskoczył do wody, aby ratować kolegów. Niestety, 35-latek już nie wypłynął na powierzchnię. Jak podaje seriws disco-polo.info, Marcin pod wodą znajdował się ponad 30 minut, a jego ciało wyłowili nurkowie. Wokalistka disco polo osierocił żonę i dwójkę dzieci.
"Byłeś dla nas jak Brat, miły, uśmiechnięty, zaradny, zawsze można było na Ciebie liczyć, niestety to, co się wydarzyło, wcale nie powinno mieć miejsca, jest to dla nas jak i całej rodziny ogromna tragedia. Zapamiętamy Cię takim, jakim byłeś. Żegnaj Przyjacielu" - napisał zespół NoLime na Facebooku. Sprawę utonięcia bada prokuratura.
