Mariola z "Sanatorium miłości" była ofiarą przemocy domowej. Wstrząsające wyznanie seniorki: "Wstyd mi było się przyznać"

Przebojowości nie można jej odmówić. 65-letnia Mariola to przebojowa uczestniczka 4. edycji "Sanatorium miłości", która od lat mieszka w Ameryce. Przeprowadziła się tam razem z mężem i niemowlęciem w stanie wojennym. Mimo prób i wielu starań nie udało jej się zbudować z mężem trwałego związku. Rozstali się, gdy dotarli do Stanów Zjednoczonych. Choć Mariola już od 38 lat mieszka w Stanach, nie zapomina o Polsce. Razem z córką dbają, żeby wnuczek mówił w ojczystym języku.

W 7. odcinku "Sanatorium miłości 4" Mariola otworzy się przed Martą Manowską i opowie o przemocy domowej, której doświadczyła.

Pierwszy raz, kiedy zostałam pobita, myślałam, że to ja coś zrobiłam źle. Przecież u mnie w domu nie było przemocy u rodziców. A tu ni stąd, ni zowąd zostaje pobita, bo coś mu się nie podobało... Kiedy zaczęło się to powtarzać - byłam zszokowana, nie wiedziałam, co mam robić. Wstyd mi było się przyznać... do momentu, kiedy miałam tego po dziurki w nosie i powiedziałam "trzeba odejść" - wyznała seniorka.

FBPOSThttps://www.facebook.com/sanatoriummiloscitvp/videos/1034696290796274/

"Sanatorium miłości 4" odcinek 7. już w niedzielę, 1 maja, o godz. 21:15 TVP1

Wstrząsające wyznanie seniorki poruszyło internautów.

Mariolu jesteś wspaniałą kobietą ,zasługujesz na to co najlepsze

Zasługujesz na dobrego człowieka, dobrze że odeszłaś od sadysty, damskiego boksera. wiele kobiet zaczyna żyć na nowo i dają radę są niezależne!!powodzenia

O przemocy trzeba mówić głośno, szukać pomocy, rozwiązania. Super, że kobiecie udało się wyzwolić.To oprawca powinien być napiętnowany, nigdy ofiara!

Zdjęcia Marioli z "Sanatorium miłości 4" znajdziesz w galerii. Wiedzieliście, że sympatyczna kuracjuszka tyle w swoim życiu wycierpiała?

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl