"Masterchef 8" odcinek 7. - co się wydarzyło?
Piękna zieleń powitała uczestników w 7. odcinku 8. edycji "Masterchefa". W krakowskim Parku Jordana czekała już na nich uśmiechnięta Anna Starmach, która wprowadziła ich w szczegóły pierwszej konkurencji. Uczestnicy zostali podzieleni na dwie drużyny. Ich zadaniem były przygotowanie pysznego dania piknikowego oraz deseru dla 75 osób i około 55 psów rasy West Highland white terrier!
Ania Staramach zdradziła, że sama ma takiego pieska w domu.
To są psy bardzo wymagające jeśli chodzi o menu. Większość z tych piesków to są alergicy. Nie mogą jeść drobiu, pszenicy... To co najbardziej im sprzyja to jest jagnięcina, króliki - zakomunikowała kucharzom jurorka.
Drużynami dowodzili dziś Magda i Grzesiek, którzy doskonale czują się w roli kapitanów. Walka była zacięta i bardzo męcząca, a podniebienia gości wymagające. Drużyna Grześka przygotowała m.in. naleśniki z truskawkami. Team Magdy postawił z kolei na szaszłyki. To właśnie jej drużyna - czerwoni okazali się tego dnia najlepsi. Niebiescy pod batutą Grześka musieli stanąć do konkurencji eliminacyjnej.
W kuchni Masterchefa czekały już na nich ryby: dorada, dorsz, żabnica, kulbin i gładzica z których musieli przyrządzić pyszne dania w godzinę. Zadanie eliminacyjne sprawiło kucharzom sporo trudności. Najlepiej w tej konkurencji poradził sobie Grzegorz, który pracował z żabnicą.
W 7. odcinku "MasterChefa 8" odpadł Mateusz Kopciuch!
