Już wcześniej pojawiały się plotki, że aktorka "gwiazdorzy", teraz potwierdza to też "Super Express".
"Z nią nie da się pracować. Laura to rozkapryszone dziecko. Wiecznie się spóźnia. Jak już się zjawi, odgrywa wielką damę. A nie potrafi zapamiętać paru zdań"- donosi tabloid.
Podobno aktorzy serialu "Hotel 52" muszą zostawać przez nią dłużej w pracy. Najgorzej znosi to Cielecka, która nie może powstrzymać się od krytykowania Laury.
Czy ta atmosfera wpłynie na jakość serialu? Będziemy mieli okazję przekonać się o tym już na wiosnę.