Syn Meghan Markle i księcia Harry'ego ma już imię!
Po dwóch dniach od narodzenia, pierwszy syn księżnej Meghan Markle i księcia Harry'ego został zaprezentowany światu. Spotkanie książęcej pary z mediami odbyło się w Windsorze, a niedługo potem ogłoszono, że dziecko otrzymało imię Archie Harrison Mountbatten-Windsor.
Okazuje się, że zarówno w ciąży, jak i po porodzie, nie brakuje słów krytyki pod adresem żony księcia Harry'ego. Meghan odbiega bowiem od tego, jak dotąd była postrzegana brytyjska rodzina królewska. Zaprezentowanie dziecka światu też odbyło się inaczej niż dotychczas - rodzice nie spotkali się mediami przed wejściem do szpitala, w którym urodziło się royal baby. Największe kontrowersje wywołał natomiast fakt, iż na konferencję prasową zaproszono amerykańską stację CBS. Wiadomo, że program śniadaniowy kanału prowadzi Gayle King - dziennikarka, która uznawana jest za zaufaną powierniczkę Meghan. Na dodatek, wskazuje się, że obecność mediów zza oceanu wymusiło zaprezentowanie syna Meghan i Harry'ego po południu, aby spotkanie mogło być pokazane w programach śniadaniowych w Stanach Zjednoczonych.
Dickie Arbiter - były rzecznik prasowy królowej Elżbiety II wskazał, że poczynania księżnej to przytyk dla brytyjskich stacji telewizyjnych oraz całego narodu. Na Twitterze napisał:
Wybór amerykańskiej stacji, zaprzyjaźnionej czy nie, to stąpanie po cienkim lodzie. Tłumaczenie zaproszenia CBS tym, że w ten sposób zdjęcia obiegną amerykańskie programy śniadaniowe jest głupią wymówką. Biorąc pod uwagę powiązania brytyjskiej telewizji ze stacjami z USA, i tak by je dostały.
Miejmy nadzieję, że Meghan przyzwyczaiła się już do tego typu komentarzy i nie przejmuje się nimi zbyt mocno.
Źródło: Press Association/x-news
