Sandra Dziwiszek jako nastolatka grała w serialach TVP. Później była dziewczyną Wojciecha Szczęsnego, a dzisiaj jest partnerką kierowcy Formuły 1!
Sandra Dziwiszek urodziła się 23 marca 1994 roku i ma CV, o którym mogłyby pomarzyć największe celebrytki. Tyle tylko, że sama Sandra Dziwiszek niezbyt zabiega o uwagę mediów, a ograniczenie widoczności swojego Instagrama tylko do zaakceptowanych odbiorców tylko to potwierdza.
Sandra Dziwiszek od dziecka kochała sport. Szybko zaczęła interesować się akrobatyką i następnie rozwijała się w tym kierunku, po czym zajęła się skokiem o tyczce. W 2009 roku, reprezentując Skrę Warszawa, pokonała halowy rekord Polski młodziczek!
Co ciekawe, swój sportowy talent miała okazję w jakimś stopniu wykorzystać w swoim kolejnym zajęciu - aktorstwie. W serialu "Na dobre i na złe", w którym pojawiła się w 2007 ora 2008 roku, miała szansę zaprezentować swoje akrobatyczne umiejętności. Świat telewizji spodobał jej się do tego stopnia, że Sandra pojawiła się jeszcze, w małych rolach, w takich produkcjach jak m.in. "Plebania", "Niania", "Klan" czy "M jak miłość".
Świat serialu jednak nie wciągnął Sandry Dziwiszek na tyle, aby chciała kontynuować swoją aktorską przygodę na bardziej profesjonalnym poziomie. Jednak paradoksalnie wtedy nie ucichło o Sandrze, która - jeszcze będąc w liceum - związała się z bramkarzem, Wojciechem Szczęsnym! Jako, że reprezentant Polski grał wówczas w Arsenalu Londyn, dziewczyna często pojawiała się w Londynie, gdzie już w głowie układała sobie marzenie o studiowaniu prawa na London Metropolitan University.
Niestety, w 2012 roku para się rozstała, czego dowodem były zdjęcia ze studniówki Sandra, gdzie próżno było szukać polskiego piłkarza. Później Sandra Dziwiszek zajęła się m.in. modelingiem, a także spełniła marzenie o studiowaniu prawa w Londynie. I gdy już wszyscy myśleli, że wokół Sandry ucichło, to okazało się, że Polka jest... partnerką jednego z najlepszych kierowców Formuły 1, Nicholasa Latifiego! Teraz modelka i prawniczka w jednej osobie często towarzyszy swojemu ukochanemu podczas wyścigów.
