Po 22 latach wspólnego życia Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk postanowili się rozstać, o czym poinformowali na początku grudnia media. Para nie informowała jednak o przyczynach rozstania. W wydanym oświadczeniu aktorzy napisali:
Rozstaliśmy się w zgodzie i pozostajemy w dobrych relacjach. Zawsze oddzielaliśmy prywatne sprawy od zawodowych, tak będzie i tym razem. Nie będziemy udzielać wywiadów na temat rozstania ani podawać żadnych prywatnych szczegółów. Dziękujemy za uszanowanie naszej prywatności.
Czekali ze względu na dobro ich córki
Serwisy postanowiły ustalić to na własną rękę. Jak informuje Plotek.pl, sprawą zajął się tygodnik "Życie na gorąco". Według ich ustaleń, podaje serwis, małżeństwu już od dawna się nie układało, a z decyzją czekali ze względu na córkę. Aktorzy "Na Wspólnej" mają jedno dziecko.
Zdaniem wtajemniczonych, ta decyzja kiełkowała już w obojgu od dłuższego czasu, nie była podjęta w przypływie emocji, a została gruntownie przemyślana - podaje za tygodnikiem serwis Plotek.pl.
Serwis za informatorem tygodnika podaje, że "Ewa i Waldemar poczekali, aż ich jedynaczka się usamodzielni". -*Teraz, gdy córka jest już dorosła i potrafi rozumieć ich decyzje, będzie im łatwiej ułożyć sobie życie na nowo. Pierwszym wyzwaniem będą najbliższe święta, które spędzą już oddzielnie - podaje za "Życie na gorąco" Plotek.pl.
Pierwszym mężem Ewy Gawryluk był Piotr Zelt. Ich związek trwał siedem lat. W 1999 roku wyszła za Waldemara Błaszczyka. Rok po ślubie zostali rodzicami.
