Dużo się słyszy o Twoim prywatnym życiu, rozstaniach, powrotach. Lubisz prowokować?
To nie ja, a prasa robi różne prowokacje. Jestem osobą, która tak naprawdę niewiele opowiada o swoim prywatnym życiu. Nie komentuję plotek, spraw związanych z moim dzieckiem. Jedyne, co mówię otwarcie, to że jestem szczęśliwą kobietą, dzielę się z ludźmi swoim szczęściem, wszystkimi pozytywnymi emocjami. Ale gdzie się nie ruszę, kolorowe tabloidy rozpisują się na mój temat i nic na to nie poradzę.
Czyli informacje, że Twój były partner chce porwać wasze dziecko, były wyssane z palca?
Myślę, że tak. Ja zawsze mówiłam, że się nie wypowiadam w takich sprawach, ale niektórzy twierdzili: "Słuchaj, Adam mówi.." Jeśli rzeczywiście mówił, udzielał wypowiedzi do gazet, to jego sprawa. Ale ja w to nie wierzę, bo kolorowe tabloidy mają w zwyczaju pisać: "powiedział nam partner lub znajomi", a często to wierutne bzdury.
--->>>ciąg dalszy wywiadu
