"O mnie się nie martw" sezon 10. odcinek 3. Koniec związku Pawła i Sylwii? Paweł ma na oku stażystkę? [STRESZCZENIE ODCINKA]

Krzysztof Połaski
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Program TV został dostarczony i opracowany przez media-press.tv
Przed nami 3. odcinek 10. sezonu serialu "O mnie się nie martw". Czy Marcin już pogodził się ze śmiercią Igi i przestał wyżywać się na innych? Jak radzą sobie stażyści? Sprawdźcie, co wydarzy się w 120. odcinku "O mnie się nie martw".

"O mnie się nie martw" sezon 10. odcinek 3. w piątek, 15.03.2019 o godzinie 20:45 w TVP2! - sprawdź program tv

program tv

W 3. odcinku 10. sezonu serialu "O mnie się nie martw" Krzysiek (Paweł Domagała) gryzie się niespodziewanym finałem awantury z Marcinem (Stefan Pawłowski). Martwi się tym również Marek, a Krzysiek jest mu szczerze wdzięczny za stałe, spokojne i pewne wsparcie. Uważa jednak, że sytuacja dojrzała do wezwania nadzwyczajnych posiłków.

Napięta sytuacja sprawia, że wszyscy zapominają, że to właśnie tego dnia Zbyszek po raz pierwszy idzie na cały dzień do przedszkola. Na szczęście, starsze siostry w porę stają na wysokości zadania. Marcina kompletnie zaskakuje nieoczekiwana wizyta zaaranżowana przez bliskich.

Paweł (Marcin Korcz) czuje się zmuszony - na oczach całej kancelarii - przywołać do porządku Karolinę (Karolina Bacia), która nie umie trzymać na wodzy swoich emocji wobec klientów. Kostek (Mateusz Bieryt) cieszy się, że Sylwia (Aleksandra Adamska) jako mentorka jest taka niewymagająca, ale jego szczere stwierdzenie tego faktu bynajmniej nie cieszy Sylwii.

Niewinna rozmowa o wpływie Karoliny na decyzję Pawła w prowadzonej przez niego sprawie karnej doprowadza do ostrego spięcia między narzeczonymi. Sylwia ostro atakuje Pawła, który już się domyślił, dlaczego jego dziewczyna bez powodu dąży do spięcia. Niestety, Sylwia nie jest jeszcze gotowa na to, by przyjąć tę prawdę do wiadomości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 60

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

****
Obejrzałam ponownie 4-odc,a ostatnią scenę Marcina z Witkiem przewijam i ryyyczę. "Wyjesz z bólu ,bo jej nie ma ,bo jesteś sam,bo odeszła i nie wróci"-i to cała okrutna prawda,z którą nam fanom też trudno się pogodzić,a co dopiero Marcinowi.
L
Lola
Ja oglądałam odc 2razy i cofalam sceny z Kaszuba i Witkiem chyba z pięć i wylam jak bóbr. Rozwaliła mnie ta scena totalnie. Nie mogłam zasnąć.
K
Krycha
Krycha też z wami,szykujcie więcej chusteczek.
G
GOŚĆ
Ja też z Hela,Marią i widz z wami i chusteczkami. Koniec 4 -odc mnie rozwalił.
w
widz
Hela, Maria - Dołączam do Was. Brawa dla Stefana Pawłowskiego. Z chusteczkami do Marcina.
H
Hela
Maria - mam tak samo
M
Maria
A ja powiem szczerze pierwszy raz od już nie pamietam kiedy czekam tez na sceny z Marcinem. Do tej pory czekałam na SP, ale w tym sezonie to jak Marcin działa na emocje, jest niesamowite! Łzy się same cisną do oczu
B
Basia
Jest już opis odcinka 6.W radiu spiker ogłasza, że cały świat obchodzi Dzień Trudnej Miłości, a właśnie tego dnia Kostek i Karolina od rana się kłócą. Paweł nieoczekiwanie prosi Krzyśka o wsparcie w trudnej sytuacji, jaką jest dla Sylwii gwałtowny przełom w psychoterapii. Nie jest chyba świadom konsekwencji swoich słów, bo Krzysiek z Grażyną z miejsca ruszają do akcji. Wizyta w gabinecie terapeutki owocuje zderzeniem Krzyśka i Grażynki z ich własnymi traumami. Do kancelarii zgłasza się Anka, wychowawczyni Oliwki, w trudnej i bardzo osobistej sprawie. Paweł i Karolina w zdumieniu słuchają klienta, którego małżeństwo stanęło pod znakiem zapytania, ale to Kostek nieoczekiwanie przychodzi mężczyźnie z pomocą, prawną i życiową. Tymczasem w klasie Oliwki dochodzi do zuchwałej kradzieży. Dziewczynka wie, czyja to sprawka, ale na wszelki wypadek prosi o wsparcie Marcina, który przekonuje Ankę nie tylko do własnej metody postępowania z anonimowym złodziejem, ale również do tego, że jest dorosłym, na którego dziecko zawsze może liczyć.
T
Triniti
Dopiero wczoraj mogłam obejrzeć 3 odcinek, bo pogoda trochę namieszała w mojej okolicy. I niestety, odcinek był taki sobie, a chwilami nudny. Odkąd wiem, że Marcina z Igą już nie zobaczę, to odcinki mi się dłużą. Wątek S&P przewidywalny, odkąd Adamska i Korcz zapowiedzieli, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Humor w wątkach pobocznych raczej nieśmieszny, by nie powiedzieć wymuszony. Odcinek należał do Zbyszka, bo dzięki niemu u Marcina na chwilę błysnął uśmiech. Marek jak zwykle był klasą sam dla siebie i jest niewątpliwie ostoją w poszarpanej rodzinie Kaszubów. Dziewczynki w końcu zachowują się dojrzale, są takie jakie były od 1 do 6 serii, potem już były bardzo zmanierowane. Nadal żal po śmierci Igi ogromny, ale dziewczynki i Marcin próbują sobie radzić. Szkoda, że Igę ominie tyle wspaniałych rzeczy. Dlaczego dopiero po śmierci Igi, Marcin pokazuje jak bardzo ją kochał, a nie okazał tego Idze 9 serii, gdy sprawa zauroczenia i pocałunku się wydała? Dlaczego dziewczynki teraz wiedzą, co podobałoby się mamie? Jeszcze nie tak dawno nie chciały się z nią nudzić na Mazurach, a teraz próbują trzymać się razem, bo mama by tego chciała. Takie to wszystko spóźnione i jeśli Marcin miałby już po 1,5 od śmierci Igi, układać sobie życie z inną kobietą, to ta jego dotychczasowa żałoba byłaby lekko przesadzona. Dopiero po śmierci Igi nie pozwolił Sylwii mówić źle o Idze, "bo Iga, to była Iga"! Jakby w 8 serii nią nie była, a wtedy Sylwia też Igę obraziła w jego obecności. Smutne, że dopiero teraz Marcin docenia Igę, bo ją stracił. Dlatego nie podoba mi się pomysł, że Marcin miałby już sobie układać życie z przedszkolanką, czy nauczycielką. Podejrzewam, że to może był pomysł dziewczynek, że Marcin znalazł się z nauczycielką w jakimś lokalu. Może to w ramach przeprosin, bo podobno Marcin miał mieć zastrzeżenia co do przygotowania pedagogicznego wychowawczyni Oliwki. To przypomina początki znajomości I&M, też zaczęli od poważnej sprzeczki. Ale niewątpliwie bardziej spodobała mi się przedszkolanka, już polubiła Zbyszka, ale nie wiadomo jak to się dalej potoczy. Może Marcin będzie się spotykał z innymi kobietami, ale nic poza znajomością z tego nie wyniknie. Maria nadal jest denerwująca i mam wrażenie, że ona, podobnie jak Monika ma jakąś zadrę związaną tym razem z Marcinem. Może to ma związek z beztroską przeszłością Marcina, kiedy był zatrudniony w innej kancelarii, z której wyleciał zanim Zarzycki go zatrudnił . Zapomniał o rozprawie(tak jak było w przypadku Igi i usunęli go z kancelarii), a rodzina Marii poniosła jakąś stratę, dlatego ona została prawnikiem, by wyrównać rachunki. Od początku zależało jej na pracy w kancelarii Kaszubów, a przecież była prymuską, więc inne kancelarie też by ją zatrudniły. Tak samo dziwi mnie fascynacja Karoliny i Kostka swoimi mentorami. Czy to przypadkiem nie jest jakiś podstęp z ich strony, taka próba namieszania między S&P i tym samym szukania haka na nich, by zapewnić sobie pracę w kancelarii. Może Karolina i Kostek postąpią tak samo jak Sylwia z Marcinem, by postawić Sylwię lub Pawła w niezręcznej sytuacji. Wracając do Marcina, to wolałabym, aby pozostał jeszcze w tej serii sam, ale w granicach rozsądku nie unikał towarzystwa atrakcyjnych kobiet. Z empatią już Marcin nie powinien przesadzać, tak samo jak z tymi wybuchami złości. Marcin dostał od scenarzystek szansę na nowe życie i nową miłość, to niech sam tego nie komplikuje pochopnymi decyzjami i szukaniem problemów. Iga, postąpiła jak Iga. Marcin powinien być profesjonalny, błyskotliwy i zdecydowany, taki jaki był w 1 serii.
G
GOŚĆ
Obejrzałam jeszcze raz ze względu na p przedszkolankę. Fajna w sumie mogła by być,zobaczymy jeszcze w akcji p nauczycielkę i zdecydujemy,która fajniejsza. Śmieję się bo i tak pewnie nowa partnerka dla Marcina jest już wybrana,a my będziemy musiały ją zaakceptować lub nie,ale i to tak nic nie zmieni. Jeszcze przed dwoma sezonami,nie przeszła by mi przez gardlo żadna wymiana partnerki Marcina,teraz musiałam sie z tym pogodzić i zaakceptować ze smutkiem obecną rzeczywistość.
L
Lola
K. Wiesz ja też miałam odczucie ,że ta przedszkolanka jest ok i nawet taka sama myśl mi przemknęła jak tobie ,tylko bałam się głośno o tym powiedzieć. Lincz za co? Za to że Kaszuba ma zostać singlem, też dobry pomysł, ale wiadomo ,że nie bedzie? . Faktycznie Maria bay bay, ona jeszcze tylko kłopoty ściągnie, przez to swoje jak to pisało zakłamane życie??
K
K
Lola, gośc1 - Opinie o "polonistce" opieram na tym, co można zobaczyć w innych epizodach, projektach. STEFAN PAWŁOWSKI zaczynał jako żołtodziób, jako aktor zielony jak trawka na wiosnę ??? i rozwinął się pięknie!!! ? Pani przedszkolaka jest zdecydowanie lepsza od polonistki. Ciepło, głos, uśmiech... Już lubi Zbyszka. ? Maria już powinna się pakować. Jeśli nowa kobieta pojawi się, to będzie musiała zmierzyć się ze wspomnianym wcześniej legendami. Wzbudzić sympatię i nie dawać pretekstów do porównań z Igą. To dla dobra serialu... już bez Igi a z nową Kaszubową. Najlepiej, gdyby Marcin został singlem. ?? Żart, nie linczujecie. Kaszuba zasługuje na szczęście.
****
Zbysia trafili-uroczy chłopczyk. Może uda im się dobrać nową partnerkę Marcinowi. Chyba ,że nasz Kaszuba zostanie wdowcem do końca życia?
G
GOŚĆ
Komuś musimy dać szanse i dopuścić do Kaszuby. Zdaję sobie sprawę,że to ciężka sprawa i reżyser ma nie lada problem ,żeby dobrze trafić i żeby nowa partnerka Kaszuby poruszyła nasze uczucia. Trudne to ,ale niedługo się przekonamy,o ile wogóle w tym sezonie będą łączyć Kaszube z kimkolwiek. A może będą próbować i czekać na odzew widzów-wszystko przed nami.
L
Lola
K ,wiesz każdy kombinuje co może być. Zobaczymy jak to będzie. Dlaczego początkująca aktorka ma nie dac rady. Stefan też był poczatkujacy jak startował serial, jak widać poradził sobie. Trzeba dac szansę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn