Na konferencji Sopot Hit Festiwal, Candy pojawiła się w bardzo spokojnym wydaniu. Dżinsy, czarne szpilki i czarna koszulka, a pod nią wyraźny brak biustonosza, o czym może świadczyć naturalne ułożenie i kształt piersi.
Poza kilkoma różowymi dodatkami, Hetmańska nie przesadziła (tym razem), może tylko zaakcentowała małą broszką z napisem ''Super Bitch''.
Poza tym, makijaż raczej spokojny, bardzo kobiecy. W takim wydaniu Candy Girl, zaczyna się robić naprawdę słodka ... Zobaczymy, czy ten kierunek utrzyma dalej, czy może za jakiś czas zaliczymy go tylko do jednego z jej lepszych dni.
Niepokojące jest tylko to, że patrząc na Candy nie można jej stylu nie skojarzyć z Dodą. A szkoda, świeża krew w showbiznesie była nadzieją na nowy look. Widać ten oklepany sprawdza się najlepiej.
