"Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego została nagrodzona Oscarem 2015 w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny". Statuetkę wręczyli Nicole Kidman i Chiwetel Ejiofor.
- Nakręciłem czarno-biały film o potrzebie kontemplacji, a dziś jestem tutaj, w centrum wielkiego hałasu. Życie jest pełne niespodzianek - powiedział podczas odbierania Oscara reżyser Paweł Pawlikowski. Polak jako pierwszy tego wieczora przekroczył czas przeznaczony na podziękowania. Nie przejął się jednak pospieszającą go muzyką i stał na scenie tak długo, jak potrzebował.
CZYTAJ TAKŻE:
OSCARY 2015 ROZDANE! WYNIKI OSCARÓW [LISTA ZWYCIĘZCÓW]
TRZEBUCHOWSKA, KULESZA, PAWLIKOWSKI - TWÓRCY "IDY" ODEBRALI OSCARA [ZDJĘCIA]
Akcja filmu Pawlikowskiego rozgrywa się w latach 60. XX wieku w Polsce. Główną bohaterką jest Anna - nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie. Przed złożeniem ślubów matka przełożona stawia warunek: Anna musi odwiedzić swoją ciotkę Wandę, jedyną żyjącą krewną. Obie wyruszają w podróż, która ma im pomóc nie tylko w poznaniu tragicznej historii ich rodziny, ale i prawdy o tym, kim są.
W walce o Oscara "Ida" rywalizowała z filmami: "Lewiatan" (Rosja), "Mandarynki" (Estonia), "Timbuktu" (Mauretania) i "Dzikie historie" (Argentyna).
"Ida" zdobyła Oscara. "To zdecydowanie niehollywoodzki sposób opowiadania, ale czasem to się dobrze ocenia"
