Wpadka podczas 89. gali wręczenia Oscarów już przeszła do historii. To nie musical "La La Land" został najlepszym filmem roku. Twórcy musieli przekazać nagrodę ekipie "Moonlight".
W wyniku wpadki na gali oscarowej statuetkę dla najlepszego filmu stracił film "La La Land", a zyskał "Moonlight". Barry Jenkins opowiedział o swoich odczuciach w tym temacie. - Targały mną niedorzeczne emocje. Spędziliśmy z nimi mnóstwo czasu. Przez to, że znałem Jordana wcześniej, wiedziałem, że naprawdę mówi szczerze. To był szok, ale jednocześnie chciałem podejść i go przytulić - stwierdził.
Co miał do powiedzenia Jordan Horowitz, który musiał oddać nagrodę w ręce kolegi? - To co się stało, już się stało. To był niefart, jednak czułem się zaszczycony, że mogłem przekazać nagrodę swoim przyjaciołom z "Moonlight". Jestem podekscytowany razem z nimi. Zbliżyliśmy się do siebie przez parę ostatnich miesięcy - powiedział.