W historii Oscarów najwięcej nominacji - 14 - zebrał film Jamesa Camerona "Titanic". W tym roku nie padł więc rekord, choć było blisko - "Kształt wody" ma szansę na 13 statuetek.
W 2016 r. podczas gali wręczenia Oscarów doszło do wyjątkowej sytuacji. Alejandro G. Inarritu - reżyser m.in. "Zjawy" z Leonardo DiCaprio w roli głównej, był pierwszym meksykańskim reżyserem nominowanym do Oscara za reżyserię, który od razu został nagrodzony w dwóch kategoriach - reżyser i film ("Birdman"). Na dodatek był on pierwszym Meksykaninem uhonorowanym za reżyserię w Cannes ("Babel") i jedynym, który drugi rok z rzędu tryumfował na rozdaniu nagród Amerykańskiej Gildii Reżyserów. Alejandro G. Inarritu pobił zatem historyczny rekord Akademii: za "Zjawę" zdobył Oscara za reżyserię i został tym samym meksykańskim królem Hollywood.
Guillermo del Toro, który wyreżyserował "Kształt wody" także jet Meksykaninem. Tegoroczny film z największą ilością oscarowych nominacji to baśń dla dorosłych, której akcja rozgrywa się u szczytu zimnej wojny w Stanach Zjednoczonych około roku 1962. W obrazie zobaczymy także nominowanych do Oscara Sally Hawkins, Octaviaę Spencer i Richard Jenkins. Jakie jeszcze rekordy odnotowano w historii Oscarów? Zobaczcie w naszej galerii!
