Maja Frykowska szorstko o wątku dziadka, Wojciecha Frykowskiego w serialu "Osiecka"
Maja Frykowska jest wnuczką Wojciecha Frykowskiego, pierwszego męża Agnieszki Osieckiej - słynnej poetki i autorki ponad dwóch tysięcy tekstów piosenek, o której powstał niedawno serial "Osiecka". Celebrytka, która pomagała Mikołajowi Roznerskiemu w budowaniu roli Wojciecha Frykowskiego zabrała niedawno głos w sprawie głośnej produkcji TVP. Wnuczka Frykowskiego podzieliła się swoimi przemyśleniami na Instagramie.
Maja Frykowska w obszernym poście skrytykowała twórców produkcji TVP za to, jak pokazali jej dziadka. Celebrytka nawiązała do sceny z 5. odcinka serialu "Osiecka", która nazwała "skandaliczną".
Sama oglądam serial i mam pewne przemyślenia... Jednak nie mogę zostać obojętna w stosunku do sceny, w której pokazano mojego dziadka w sposób absurdalny! Jako mężczyznę bez klasy. Różne słuchy o nim chodziły, ale końcówka sceny w odcinku 5, która odgrywa się na oczach Agnieszki Osieckiej, jest skandaliczna. W stosunku do kobiet był nonszalancki. Kiedy Agnieszka go zostawiła, z opowieści wujka wiem, że bardzo chciał ją odzyskać. Więc pokazywanie, jak "obraca jakąś panienkę" na oczach Agnieszki... Z całym szacunkiem, ale jest kompromitujące dla samych twórców serialu - napisała Maja Frykowska.
Przypominamy, że Mikołaj Roznerski, czyli odtwórca roli Wojciecha Frykowskiego jeszcze przed premierą serialu zapewniał, że zrobi wszystko, żeby pokazać dziadka Frykowskiej w bardzo dobrym świetle. Ja zawsze staram się bronić swoich bohaterów - wyznał nam Mikołaj Roznerski.
Czy Maja Frykowska ma więc do niego żal? W poście krytykującym twórców serialu celebrytka co prawda oznaczyła profil aktora, ale nie odniosła się do jego gry bezpośrednio. Podkreśliła za to, że cieszy ją stale rosnące zainteresowanie jej dziadkiem, który jak napisała: -Należał on niewątpliwie do ludzi mających bogatą osobowość, a koło takich nie da się przejść obojętnie. To barwne ptaki, które żyją jak chcą.
