Paulina Smaszcz niepochlebnie o związku Izabeli Janachowskiej z milionerem. Jest stanowcza odpowiedź gwiazdy Polsatu!
Paulina Smaszcz potrafi zrobić zamieszanie wokół swojej osoby. W końcu to właściwie ona stoi za ujawnieniem związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek i mimo, że były mąż postanowił nie odnosić się do komentarzy swojej byłej żony, to ona wciąż lubi komentować jego nowy związek w mediach.
Ostatnio Paulina Smaszcz zagościła w podcaście Anny Zejdler pt. „Porażka czyli sukces”, gdzie dość niepochlebnie wypowiedziała się na temat Iwony Pavlović oraz Izabeli Janachowskiej, które broniły w mediach relacji Kurzajewskiego z Cichopek.
Smaszcz nie przebierała w słowach. Powiedziała:
Co to są za ekspertki? Iwona Pavlović, która rozbiła rodzinę mężczyzny z trojgiem dzieci i troje dzieci zostało po rozwodzie? Sama nie ma dzieci i radzi mi, matce? Iza Janachowska, która wychodzi za mąż za milionera, czyli strzela sobie z nim dzidziusia, a on opuszcza żonę, która jest w średnim wieku?
Izabela Janachowska odpowiada Paulinie Smaszcz
Tak mocne słowa nie mogły pozostać bez odpowiedzi. Izabela Janachowska opublikowała w sieci oświadczenie, w którym punktuje Smaszcz słowo za słowem.
Droga Paulino, po pierwsze chciałabym napisać Ci, że jest mi niezmiernie przykro, że postanowiłaś publicznie oczerniać i kłamać na mój temat rozsiewając ziarno, a wręcz sadząc wielkie drzewa z owocami pełnymi nienawiści. Te zgniłe jabłka (nomen omen) spadają teraz na mój ogródek. Ogródek, który od 10 lat w ciszy i spokoju pielęgnuję, kocham i dbam. Zacznę może od sprostowania kłamstw, bo nie chciałbym aby ktokolwiek powtarzał na głos lub w głowie wierutne bzdury, kocopały, a już przede wszystkim oszczerstwa i kłamstwa na temat mojego małżeństwa. Poznałam mojego męża jako singla. Nie jest to jedna z tych historii, w których mężczyzna poznaje młodą kobietę i płacze jej w rękaw, jak to nieszczęśliwy jest w małżeństwie, które de facto jest już martwe. Mój obecny mąż poznał mnie trzy lata po swoim rozwodzie. Myślę, że to wystarczająca karencja, która nie daje nikomu prawa do stwierdzania, że rozbiłam czyjekolwiek małżeństwo. Odniosę się do drugiej części, czyli „pyknięcia” sobie dziecka z milionerem. Rozumiem, że każdy na świat patrzy przez pryzmat własnych wartości i doświadczeń, ale zapewniam cię, że niektórzy pobierają się i starają o dziecko z miłości. (...) Moje dziecko „pyknięte” z milionerem to 7 lat starań, terapii hormonalnych, tysiące testów z jedną kreską okupionych łzami rozpaczy - napisała na swoim Instagramie Izabela Janachowska.
Paulina Smaszcz nie daje za wygraną - na swoim Instagramie opublikowała wiadomość otwartą do Izabeli Janachowskiej.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
