Pielęgniarki Odcinek 178 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

Do szpitala trafia 5-letni Marcin. Chłopca przywiózł jego ojciec, Jarek Otręba. Dziecko ma wysoką gorączkę, targają nim nudności. Jarek nie ma pojęcia, co może być powodem zatrucia. Wyjaśnia, że Marcin był pod opieką swojej matki i czuł się już źle w momencie, gdy Jarek go od niej odbierał. Wkrótce po tym pojawia się Eliza, matka Marcina. Pielęgniarka Ania jest świadkiem gwałtownej kłótni między małżonkami. Ania zauważa przy tym, że Eliza zachowuje się co najmniej dziwnie mówi bez składu, jest pobudzona, wręcz agresywna. Dopiero potem, w rozmowie Ani i Jarka okazuje się, że kobieta leczy się psychiatrycznie i stąd wynika jej dziwaczne zachowanie. Natomiast Jarek cały czas stara się panować nad emocjami, wyciszonym tonem prosi Elizę o spokój. W tym momencie najważniejsze jest zdrowie ich syna. Proponuje, aby odłożyli na bok wszelkie spory i wspólnie opiekowali się Marcinem w szpitalu. Wkrótce dochodzi do zaskakującej sytuacji. Gdy Eliza zajmuje się Marcinem, Jarek bez jej wiedzy odwiedza jej mieszkanie. Zdenerwowany tłumaczy pielęgniarce, że wie już, co jest powodem zatrucia podejrzewa, że syn, będąc pod opieką Elizy, zjadł tabletkę do zmywarki! Eliza oczywiście wszystkiemu zaprzecza, na co mężczyzna wpada we wściekłość. Jarek twierdzi, że w przeszłości, w trakcie poprzedniej fali "złego samopoczucia" Elizy Marcin złamał rękę. Kobieta nie dopilnowała go wtedy, dziecko wylądowało w szpitalu. Tym razem jest podobnie? Co naprawdę dzieje się w tej rodzinie? Tymczasem między dwiema pielęgniarkami - Anią i będącą w zastępstwie, Danusią wybucha spór. Ania zarzuca koleżance, że przez nią na oddziale pojawiły się nieznane bliżej robaki. Ma ku temu mocne podstawy w pożyczonym od Danusi żakiecie było ich całe mnóstwo. A ponadto, Danusia ma sąsiada, który zamienił swoje mieszkanie w prawdziwe wysypisko śmieci. Ania podejrzewa, że właśnie przez niego robactwo zalęgło się u Danusi, a ona z kolei rozniosła je po całym oddziale. Co kryje się za tą inwazją insektów?