"Pierwsza miłość" - widzowie śledzą losy bohaterów już od 18 lat
Emisja pierwszego odcinka słynnej wrocławskiej produkcji miała miejsce 4 listopada 2004 roku na antenie telewizji Polsat. Od tego czasu "Pierwsza miłość" jest nieprzerwanie emitowana i doczekała się już ponad 4 tysięcy odcinków, co czyni ją jednym z najdłużej emitowanych seriali w historii polskiej telewizji. Przez ten czas widzowie mocno się zżyli z głównymi bohaterami wrocławskiej produkcji i regularnie śledzą ich losy.
Wenerskiemu nie wyjdzie z Marysią?
Przemysław Sadowski już od dłuższego czasu wciela się w "Pierwszej miłości" w postać doktora Jakuba Wenerskiego. W ostatnich odcinkach widzowie mogli oglądać, jak między jego bohaterem, a serialową Marysią rodzi się uczucie. W rozmowie z Telemagazynem, aktor postanowił opowiedzieć co nie co na temat tego, czego widzowie będą mogli się spodziewać jesienią w nowych odcinkach "Pierwszej miłości". Choć z wiadomych względów nie mógł on zdradzić wprost tego, co się wydarzy, to zapytany o dalsze losy jego postaci, wyznał, że w serialach często dochodzi do nagłych zmian w związkach głównych bohaterów. Czyżby miał na myśli relację Wenerskiego i Marysi?
W serialach wszystko dzieje się bardzo szybko. Dla mnie czasami nawet za szybko. To znaczy, ledwie się skończy jeden związek, już zaczyna się drugi. Albo jeszcze się jeden nie skończył, a już się zaczął kolejny. Cały czas są jakieś napięcia. Taki serial to jest życie skondensowane do takiej małej pigułki, w której musimy zawrzeć w ciągu 30 minut coś co się rozgrywa w normalnym życiu na dużo dłuższej przestrzeni czasowej - wyznał Przemysław Sadowski w rozmowie z Telemagazynem.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
