"Pierwsza randka" odcinek 11. Ostentacyjne wyjścia i zniknięcie jednej z uczestniczek! [ZDJĘCIA+WIDEO]

Redakcja Telemagazyn
Za nami przedostatni odcinek programu "Pierwsza randka", który obfitował w niespodzianki. Zobaczyliśmy ostentacyjne wyjścia, zniknięcie jednej z uczestniczek i zamianę partnerek! Sprawdźcie, co się wydarzyło!

Ania jest ubezpieczycielką nieruchomości. -To musi być to coś, aczkolwiek jak to babcia mówi, z ładnej miski się nie naje - przyznała pierwsza bohaterka 11. odcinka "Pierwszej randki". Jej dzisiejszym towarzyszem był łatwo nawiązujący kontakty - Waldek. Tematów do rozmów parze nie brakowało. Waldek próbował namówić Anię do przyjazdu do siebie, do Katowic, ale kobieta stwierdziła, że to dla niej za daleko. -Niech facet do mnie przyjeżdża, a nie ja do niego, ja nie mam czasu - mówiła. Kiedy kelnerka pod nieobecność Ani podeszła do Waldka, mężczyzna przyznał, że wolałby, by to ona siedziała na miejscu Ani. Za brak entuzjazmu trzeba płacić, Ania szybko poprosiła o rachunek.

Kasia to 30-letnia singielka, która szuka wysokiego mężczyzny z dużym poczuciem humoru. -Dawno na randce nie była, stwierdziłam, że trzeba się w końcu wybrać - powiedziała. Tomasz to fan motoryzacji, który nie ma szczęścia do dziewczyn. To dość niezdarny mężczyzna, który nie zrobił chyba na Kasi dobrego wrażenia. O miłości od pierwszego wejrzenia, nie mogło być mowy. -Mieszkasz sam, czy z mamą - dopytywała znudzona Kasia. Para zdecydowała się przedłużyć rozmowę przy barze. -Poczciwina z wypierdowa małego - bardzo fajny facet, ale nie w moim typie - przyznała w rozmowie z przyjaciółką Kasia.

Niedługo potem manager restauracji podszedł do par i poinformował, że randkują z niewłaściwymi osobami. Tomka poprosił do stolika Kasi, natomiast Waldek dosiadł się do Ani, która była jednak bardzo zniecierpliwiona i po raz kolejny przypomniała kelnerce, że prosiła o rachunek. Z kolei Tomek nie mógł powstrzymać śmiechu, dobry humor dopisywał. Rozmowa przy stoliku Kasi kleiła się nieco lepiej, może dlatego, że oboje pochodzą ze Śląska. -Ty to jesteś taki przenikliwy, co ty chcesz ze mnie Waldziu wyczytać? - dopytywała Kasia, która niedługo potem, zupełnie speszona zachowaniem swojego towarzysza wstała i wyszła!

Wojtek to maturzysta, którego dzisiejszą partnerką była Yelyzeveta, Ukrainka, która studiuje w Polsce dziennikarstwo. -Ja jestem rudy, ty leworęczna, dogadamy się - przyznał Wojtek. Chłopak był niezwykle podekscytowany, w rozmowie telefonicznej z przyjacielem przyznał, że nie mógł wymarzyć sobie lepszej dziewczyny. Kiedy wrócił z toalety, Yelyzavety jednak nie było. Jak się chwilę pózniej okazało, był to zaplanowany żart - dziewczyna tylko na chwilę zniknęła z restauracji. Danuta jest krawcową. Jej dzisiejszym towarzyszem był Grzegorz. Para świetnie się dogadywała, nawet w tańcu! -Troszeczkę się rozkręciliśmy - przyznała Danusia. Para wydawała się bardzo zadowolona po wspólnej kolacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil
Pozdrowienia dla Ani :):)
a
ase
Tak ciężko się domyślić że wszystko jest reżyserowane? dla niektórych może to i dobrze bo podpatruje różne zachowania i przywary
a
anna
ciekawe że wszyscy pozostali 'goście' restauracji zawsze mają puste stoliki, nic nie jedzą nie piją tylko obserwują co sie dzieje
V
Vbn
A ta kaska co za niewypal
A
Az
Jelizawieta - tak zgodnie z zasadami polskiej transliteracji należy zapisać imię młodej Ukrainki. Yelyzeveta to angielski twór, którego używanie jest niezgodne z zasadami polskiej pisowni.
G
Grzegorz
Ta Ania to ładna fajna babka jak ją znaleźć w sieci
W
WOJCIECH WIT KASPEREK
TO PRAWDA^^ uciekła mi... A ja prawie zawału dostałem ale na szczęście to był tylko żart??
I
Ina
Najmłodsza para - bardzo pozytywnie :) Sympatyczni, kulturalni, otwarci na siebie. Super, że jest jeszcze taka młodzież :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn