Wybrane dla siebie muzyczne nazwisko wiązało się z kompleksami Roberta Pattinsona. Aktor występował jako Big Tub, co mogłoby oznaczać wielką donicę albo wielką wannę.
CZYTAJ TAKŻE:
KRISTEN STEWART NIE WZRUSZYŁA ROBERTA PATTISONA
PATTISON WOLAŁ IMPREZOWAĆ ZAMIAST POŻEGNAĆ SIĘ ZE STEWART
- Byłem bardzo szczupły, czego nie cierpiałem. Pseudonimem chciałem ukryć niedoskonałości swojego wyglądu. Przed laty występowaliśmy jako Big Tub and the Tabby Cats - powiedział Pattinson w programie Setha Meyersa.

Wideo