Naczynia myje się tak - do zlewu woda i łyżeczka płynu, a potem - kieliszki, bo najczystsze, szklanki, bo już nie takie czyste, sztućce - bo wiadomo, talerze, a na koniec garnki i patelnie. A potem, żeby wszystko błyszczało i nie miało zacieków, płucze się w wodzie z octem.
Banał? Może dla niektórych, pewnie nawet dla większości z nas. Ale z pewnością nie dla perfekcyjnej pani domu. Podzieliła się tą wiedzą w programie telewizji śniadaniowej z prowadzącym i widzami. Prowadzący przyjął to jak absolutną nowość, jak przyjęli widzowie - nie wiem, ale po tym, jak bardzo popularny stał się program "Perfekcyjna pani domu", można by wnioskować, że i dla nich mogło to być pewne odkrycie.
Skąd się bierze popularność nie tylko "Perfekcyjnej pani domu", ale i innych programów tego typu?
Niemal każda stacja telewizyjna ma obecnie w swojej ofercie program "sprzątający". A to "Pozamiatane", a to "Porządek musi być" czy "Czysty dom". Właściciele stacji TVN swoją "Perfekcyjną panią domu" - po jednym sezonie nadawania w niszowej TVN Style, przenieśli nawet do głównego kanału, argumentując to olbrzymim zainteresowaniem telewidzów.
- Sama już się zastanawiałam - przyznaje medioznawca Beata Chrzanowska. - Rozumiem chęć oglądania cudzego bałaganu, bo daje to pewien rodzaj złośliwej satysfakcji - ja sobie radzę, a inni to fleje. Bardziej mnie jednak interesują motywy osób, które zgłaszają do tego programu siebie i swoje domy. Jako medioznawca umiem to wyjaśnić, ale z prywatnego punktu widzenia nadal pozostaje to dla mnie zaskakującą decyzją.
Brudas w telewizji
Programy "sprzątające" zbudowane są na podobnej zasadzie. Prowadzący radzą, jak najdokładniej posprzątać dom, i robią to na przykładzie konkretnych brudasów. Jednak zanim uczestnicy dostaną wskazówki, muszą przejść przez etap pokazywania w telewizji najbardziej nawet brudnych kątów ich mieszkań. Wiją się ze wstydu, że tak zapuścili swoje mieszkania, i twierdzą, że wysprzątany na błysk dom nie jest celem ich życia. Jednocześnie pilnie się stosują do każdego polecenia, szorując piekarniki, podłogi i wysłuchując wyrzutów.
Jak umyć wannę?
- Jestem fanką tego programu, bo cały czas nie mogę uwierzyć, że ktoś do tego stopnia może się nie wstydzić brudu, jaki ma wokół siebi_e - mówi Krystyna Balińska, oglądająca "Perfekcyjną panią domu" od pierwszego odcinka. - A do tego te rady! Rozumiem, że ktoś może nie wiedzieć, jak wyczyścić dywan z gumy do żucia czy ze smoły, ale nie wiedzieć, jak poukładać ciuchy w szafie czy umyć wannę?_
Nie wiadomo, z jakich powodów inni widzowie oglądają "Perfekcyjną panią domu" , ale wiadomo, że jest ich wielu. Każdy odcinek, po przeniesieniu programu do głównej stacji, ma średnio 1,3 mln widzów i jest absolutnym liderem wśród programów nadawanych o tej samej porze.
Tytułowa perfekcyjna pani domu, czyli Małgorzata Rozenek, sama z elementów składa szafkę nocną, likwiduje za pomocą liści herbaty fetor z butów, a na stół nigdy nie postawi dżemu ze sklepu, bo sama robi konfitury i pakuje je w słoiczki z gustownymi zakrętkami. Jej dom posegregowany jest w pudełka i foldery.
Miłe, prawda? Tymczasem żaden z wcześniej nadawanych tego rodzaju programów poradnikowych ani żaden z ich prowadzących nie wzbudza takich kontrowersji jak Małgorzata Rozenek.
Na wojnę z feministkami
Na internetowych forach trwa wielki konflikt między jej zwolennikami i przeciwnikami. A od chwili gdy Małgorzata Rozenek stwierdziła - w telewizji, że "najgorzej ze sprzątaniem jest u młodych kobiet. Dlaczego? To sprawka feministek", ten konflikt przerodził się wręcz w wojnę. Bo - zdaniem pani Rozenek - to feministki wmówiły kobietom, że sprzątanie nie licuje z wizerunkiem kobiety sukcesu. Z kolei zdaniem feministek - takie programy i takie słowa cofają sprawę kobiecą o 100 lat.
- Ja nie oceniałabym kondycji tak zwanej sprawy kobiecej tak słabo i nie uważam, że jedna nieprzemyślana wypowiedź może ją zrujnować - mówi socjolog Agnieszka Dąbrowska. - Jednak powinniśmy pamiętać, że wzorzec kobiety sprawnej gospodyni jest silny, a same panie niechętnie z tego wzorca rezygnują. Ale nie sądzę, że nagle wiele pań zacznie się realizować w perfekcyjnym myciu okien, nawet jeśli wzorem jest dla nich atrakcyjna, zamożna, świetnie zorganizowana prawniczka Małgorzata Rozenek, odnosząca same sukcesy.
Z kolei socjolog Anna Dryjańska na jednym z portali zwróciła uwagę na badania, z których wynika, że bezrobotni mężczyźni sprzątają mniej niż pracujące kobiety. - Czy to nie jest bardziej oburzające od rzekomego lenistwa zapracowanych kobiet? - zastanawia się. - Perfekcyjna pani domu powinna się zabrać za niezbyt perfekcyjnych mężczyzn. I uświadomić im, że w domowe obowiązki powinni się angażować regularnie, a nie sporadycznie.
Rzeczywiście, w programie Małgorzaty Rozenek panowie występują przede wszystkim jako krytycy partnerek. Podobnie jest zresztą w pierwowzorze Perfekcyjnej, czyli w angielskim programie o tym samym tytule. W BBC prowadziła go dziennikarka Anthea Turner, która przy okazji wydała kilka książek o tym, jak sprzątać i układać ręczniki w szafce. A przy okazji wygłaszała dokładnie takie same sądy o wpływie feminizmu na zanik umiejętności sprzątania, jakie dzisiaj głosi Rozenek.
Dom jak dusza?
Tymczasem zwolennicy bycia perfekcyjnymi paniami domu na oficjalnej stronie programu walczą o jej dobre imię i opinię, wysuwając - przyznać trzeba - wielkie argumenty.
- Sprzątnięty dom to posprzątane życie - pisze Nika.
- Anthea Turner powiedziała, że kiedy masz porządek, łatwiej ci jest awansować, być dobrą matką i oddaną przyjaciółką - przypomina Koko.
- Program jest super, każda porada się przydaje, bo jest życiowa - ocenia paulatta.
Internauci trzymają kciuki za prowadzącą, mając nadzieję, że nie zniechęci jej krytyka. I chyba jest to skuteczne, bo perfekcyjna pani domu staje się coraz bardziej perfekcyjna i wszechstronna. Już nie skupia się na tym, jak umyć kieliszki i posprzątać dziecięce zabawki, ale udziela też rad, jak perfekcyjnie wyglądać i jakie powinny być perfekcyjne wakacje.
A na YouTube coraz więcej filmików z poradami "prawie perfekcyjnych pań domu"...
Autor: Małgorzata Gradkowska
Źródło: https://dziennikbaltycki.pl/
