Prywatne, niepublikowane nagrania Kory z jej domu w Bliżowie ujrzały światło dzienne. Wideo wyciska łzy z oczu

Kora, czyli Olga Sipowicz (Jackowska), była znakomitą artystką rockową, którą fani zapamiętali jako jedną z legend polskiej muzyki, oraz autorką tekstów. Przez wiele lat była wokalistką Maanamu - to jej głos usłyszymy w największych hitach zespołu, takich jak "Cykady na cykladach", "Szare miraże", "Nie poganiaj mnie, bo tracę oddech", "Boskie Buenos", "Krakowski spleen" czy "Kocham cię, kochanie moje" (większość przebojów grupy wyszła zresztą spod jej pióra). Artystka występowała również solowo, pojawiała się także na małym ekranie (m.in. w programie "Must Be the Music. Tylko muzyka").

Prywatnie Kora doczekała się dwóch synów, Mateusza i Szymona. Ojcem pierwszego z nich był Marek Jackowski, jej pierwszy mąż, zaś drugiego - Kamil Sipowicz. Życie uczuciowe Olgi Sipowicz przez lata budziło spore kontrowersje - szczegóły dotyczące związków artystki znajdziecie tutaj:

28 lipca 2018 roku media poinformowały o śmierci Kory. Dziś, 28 lipca 2023 roku, mija pięć lat, odkąd artystki nie ma wśród nas. Pamięć o niej wciąż jest jednak żywa, czego wyrazem jest najnowszy, kilkuminutowy film opublikowany w serwisie YouTube.

W 2014 roku Kora i Kamil Sipowicz przeprowadzili się z Warszawy do domu na Roztoczu. Para otaczała się w nim zwierzętami. Na dwa lata przed śmiercią Olga Sipowicz udzieliła "Faktowi" wywiadu, w którym opowiadała o życiu na wsi.

- Nie nazwałabym teraz swojego życia odpoczynkiem. Nie mieszkam w luksusowej posiadłości, gdzie ktoś koło mnie skacze. Tu trzeba cały czas coś robić - zaznaczała w rozmowie z tabloidem. - Od czwartej rano jestem na nogach i jak czasem się nie zdrzemnę w ciągu dnia, to do późnych godzin nocnych jestem w ruchu. Pielęgnuję ogródek, sadzę warzywa, kwiaty, opiekuję się zwierzętami. Gdy żyłam w Warszawie, w pewnym sensie żyło mi się lżej, ale to życie nie było takie pełne i piękne jak teraz - mówiła Kora.

Niestety, w 2018 roku jej stan pogorszył się. Kora odeszła w swoim domu w Bliżowie, przy bliskich, gdyż takie było jej życzenie. W maju 2023 roku na rynek trafiła pozycja "Się żyje. Kora. Biografia" wydana nakładem wydawnictwa Znak, a niedawno ogłoszono, że doczeka się ona ekranizacji. Teraz z kolei, by upamiętnić zmarłą artystkę, w serwisie YouTube opublikowano wideo z domu Kory w Bliżowie. Nagranie udostępniła na Instagramie Magdalena Cielecka, a także ostatni partner wokalistki, Kamil Sipowicz.

Kilkuminutowy film z domu Olgi Sipowicz w Bliżowie zatytułowano "'Wszystko skończyło się' w domu Kory". Wideo zawiera live act w wykonaniu Michała Pepola, a także prywatne, niepublikowane wcześniej nagrania z udziałem legendarnej wokalistki rockowej. "W filmie wykorzystano prywatne, nigdy niepublikowane nagrania wideo dzięki u uprzejmości Kamila Sipowicza, zarejestrowane w 2017 roku w Bliżowie" - czytamy w opisie pod nagraniem.

"Kora napisała, że 'szczęśliwe chwile to motyle', i w zamykającym album utworze przez moment słychać nawet trzepot ich skrzydeł. '… wszystko skończyło się... niech wali się świat... jedną mam prośbę... może ostatnią... szczęście me... to ostatnia niedziela... szczęście me...'. Kora nieskończoność. ∞" - brzmi fragment opisu.

Wzruszające wideo opublikowane przez wiolonczelistę jest formą uczczenia pamięci zmarłej artystki. Zobaczcie poruszające nagranie z domu Kory w Bliżowie:

Warto dodać, że 29 czerwca Michał Pepol opublikował również wideo z ogrodu Kory i Kamila Sipowicza. Jak podkreślił w opisie, na drugim planie zobaczyć możemy domek dla gości ("tzw. kapliczka z malowaną przez Korę madonną nad wejściem"). Nagranie zobaczycie tutaj:

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!