MARCELINA ZAWADZKA ODNIOSŁA SIĘ DO OSKARŻEŃ O OSZUSTWA PODATKOWE
Marcelina Zawadzka przez całe lata była jedną z głównych twarzy Telewizji Polskiej. Mogliśmy ją oglądać na antenie "Pytania na śniadanie" czy programu "The Voice of Poland", gdzie prowadziła kulisy show, a także od czasu do czasu pojawiała się w serialach.
Teraz jednak jest głośno o Zawadzkiej z zupełnie innego powodu. Modelka została oskarżona o fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy, przez co może trafić do więzienia nawet na 8 lat! I gdy wydawało się, że Marcelina Zawadzka sprawę będzie chciała rozwiązać wyłącznie w sądzie, celebrytka postanowiła zabrać głos, aby ukrócić plotki i przedstawić swój punkt widzenia na sprawę.
Zawadzka napisała na Instagramie (pisownia oryginalna):
Ostatnio w mediach pojawiły się informacje dotyczące oskarżenia mnie o nieprawidłowości w prowadzeniu księgowości w konsekwencji czego, toczy się postępowanie sądowe. Na początku postanowiłam nie komentować tej kwestii, aż do ostatecznego rozwiązania jej i ogłoszenia wyroku odpowiednich organów. Jednak z powodu licznych insynuacji oraz NIEPRAWDZIWYCH informacji, które coraz szerzej są przytaczane i powielane, jestem zmuszona wyjaśnić Wam całą sytuację, co mam nadzieje, spowoduje ucięcie wszelkich niedomówień i kolejnych kłamstw. Ta sprawa miała miejsce w 2017 roku. Chcę Was zapewnić, że nie dokonałam świadomie jakiejkolwiek czynności, która byłaby sprzeczna z prawem. Od wielu lat funkcjonuję w podobny sposób i zawsze robię to uczciwie, co jest bardzo ważne dla mnie, dla Was i osób, z którymi współpracuję. W tej chwili sąd wyjaśnia czy określone działania prowadzone przez osoby trzecie (w tym przypadku księgowych) stanowią naruszenie przepisów podatkowych. Dotyczą one potencjalnych, nieprawidłowości które - nawet jeżeli wystąpiły, co jest obecnie weryfikowane - nie były popełnione przeze mnie celowo. W mediach pojawiły się twierdzenia łączące mnie z poważnymi zarzutami i chcę im jednoznacznie zaprzeczyć. Nie uczestniczyłam w tzw. "praniu pieniędzy", "tworzeniu karuzeli VAT", nie ukradłam ani złotówki a tym bardziej "58 mln złotych". Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko co reprezentuję. Zapewne kolejne nieprawdziwe publikacje w mediach są nieuniknione i oczywiście nie pomagają, ale będę starała się normalnie prowadzić swoje życie oraz działalność, a Wam dawać znać, co się u mnie dzieje. Nie ukrywam, bardzo to przeżywam i nie jest mi łatwo czytać o tych oszczerstwach, które nakręciły same media. Zaskakujące jest to ilu osobom dało to pożywkę i uśmiech na twarzy, widzac taki lincz medialny, ale liczę na Wasze wsparcie w tym trudnym dla mnie czasie. I dziękuję też za dotychczasowe słowa wsparcia.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CDBGPzkp7iJ/[/instagram]
Dla Marceliny Zawadzkiej to rzeczywiście trudny czas, szczególnie, że - jak głosi Plotek.pl - dyrekcja Telewizji Polskiej odsuwa ją od prowadzenia kolejnych programów w TVP. Już się mówi, że w nowej edycji "The Voice of Poland" zostanie zastąpiona przez kogoś innego. Nieoficjalnie też dodaje się, że widzowie nie powinni spodziewać się Marceliny Zawadzkiej w "Pytaniu na śniadanie".
