Do dramatu doszło w 2009 roku, w który Rihanna weszła z majątkiem wartym 11 milionów dolarów. Pod koniec roku odkryła, że zostały jej tylko 2 miliony! Gwałtownie wzrosły też jej wydatki, które praktycznie uległy podwojeniu... Wtedy piosenkarka zrozumiała, że jest na krawędzi bankructwa!
CZYTAJ TAKŻE:
SEKSOWNA REKLAMA Z UDZIAŁEM RIHANNY
JAK WYKONAĆ MAKIJAŻ W STYLU RIHANNY? [WIDEO]
Odkryła wówczas, że księgowy udzielał jej ewidentnie złych rad i żadnych ostrzeżeń. I tak zapewnił Rihannę, że może kupić sobie dom, który będzie kosztował od 7 do 7,5 miliona dolarów. Zrobiła to, a później willę musiała sprzedać, ponosząc 2 miliony strat! Z drugiej strony finansista nie ujawnił informacji, że jej tura koncertowa Last Girl on Earth Tour, która miała miejsce w fatalnym 2009 roku, przynosi straty...
CZYTAJ TAKŻE:
RIHANNA WYTATUOWAŁA SOBIE DŁOŃ
ARABOWIE OBURZENI SESJĄ RIHANNY POD MECZETEM [ZDJĘCIA]
Teraz Rihanna skierowała sprawę do sądu. W pozwie oskarża byłego doradcę finansowego, że przez fatalne zarządzania jej pieniędzmi, doprowadził ją do wielkich strat.
Po rozstaniu z kiepskim doradcą, Rihanna odbiła się od finansowego dna. Teraz jej majątek szacowany jest na 43 miliony dolarów.
