Robert Górski cztery lata temu poślubił dziennikarkę Monikę Sobień, z którą wychowuje córeczkę Malinę. Znany satyryk, twórca Kabaretu Moralnego Niepokoju i „Ucha prezesa”, z satysfakcją mówi o rozwijającej się karierze swojej żony.
To dla Moniki szalony rok. Niedawno wydała książkę o Ani Lewandowskiej, która jest bestsellerem, film „Lęk” z jej scenariuszem znalazł się w Konkursie Głównym w Gdyni. Co prawda nie dostał nagród, ku rozczarowaniu krytyków i moim osobistym, ale na Warszawskim Festiwalu Filmowym otrzymał Nagrodę Publiczności. To kameralny film drogi - o relacji dwóch sióstr, które wspaniale grają Magdalena Cielecka i Marta Nieradkiewicz - który za chwilę wchodzi do kin. Co więcej, Monika razem z Marszałkiem Tomaszem Grodzkim, napisała sensacyjną powieść „Depopulacja”. Patrzę na tę moją żonę i ją podziwiam. Czasami myślę, że jest za ładna, żeby była tak zdolna, ale to jest możliwe. Jestem podwójnie dumny z tego powodu i mówię o tym naszej małej córce - przyznał z właściwym sobie poczuciem humoru Robert Górski, który tej jesieni pochłonięty jest nagraniami do cyklicznego programu „Młodzi i Moralni”, tworzonego razem z Kabaretem Młodych Panów.
Choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że satyryk w tym roku głównie kibicuje żonie, to tylko pozory.
Napisałem dwie sztuki, jeden musical i piszę scenariusz filmowy, który mam nadzieję zamieni się w film w przyszłym roku. Wtedy zamienimy się z Moniką rolami - ona będzie moją żoną, a nie ja jej mężem - dodał.
A my dodamy, że chodzi o scenariusz filmowy do uwielbianego przez wszystkich „Ucha prezesa”.
autor: Ewa Jaśkiewicz, AKPA.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
