Stanisław Pytlarz z "Rolnik szuka żony 8" opowiedział o swojej dziewczynie!
Stanisław Pytlarz zapewnia, że nie żałuje swojego udziału w programie "Rolnik szuka żony 8", jednak mężczyzna może mieć wiele żalu do produkcji, bo nie pokazano go w zbyt korzystny sposób. Obraz Stanisława, jaki dostali widzowie, był prosty - nudziarz, który sam nie wie, czego chce.
Stanisław jednak zapewnia, że rzeczywistość jest inna i teraz postanowił odnieść się do wszelakich rewelacji na swój temat podczas sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie. Mężczyzna nie ukrywa, że spodziewał się, że właśnie w taki sposób zostanie pokazany w "Rolniku". Na pytanie, czy był zaskoczony tym, w jaki sposób przedstawiono go w programie, odpowiedział:
Nie. Od 4 dnia pobytu dziewczyn wiedziałem jak to będzie wyglądało.
Jednocześnie Stanisław dodał, że nie miał żadnego konfliktu z produkcją. Młody rolnik napisał:
Nie było żadnej spiny. Sama ekipa jest super i bardzo dobrze ich wspominam. Po prostu nie było happy endu, więc trzeba było wykreować tu pewien obraz postaci, czyli wybrednego i nudnego gościa. Negatywne emocje sprzedają się lepiej niż te pozytywne :)
Stanisław zapewnia, że prywatnie jest kompletnie inny niż na ekranie. Nie zamierza też kontynuować swojej medialnej kariery, przez co pojawi się w jeszcze jednym programie i zamierza zniknąć z mediów. Odbił tutaj też piłeczkę o potrzebę lansu:
Jasne! Biorąc pod uwagę, że moja aktywność w Internecie skończy się jeszcze w tym roku.
Na pytanie, czy poznał swoją dziewczynę przed programem, odpisał:
Nie. To jedna z internetowych bzdur.
Stanisław opowiedział, że swoją nową dziewczynę poznał przez znajomych, około dwóch miesięcy po realizacji zdjęć do programu. Na pierwszą randkę wybrali się na gokarty!
