Ania i Grzegorz z "Rolnik szuka żony" zaprosili ekipę programu "Pytanie na śniadanie" do swojego domu w Uniejowicach. Para pokazała jak mieszka, opowiedziała również o tym ile zmienił w ich życiu program "Rolnik szuka żona", w którym wystąpili 3 lata temu. Ania przyznała, że wciąż ogląda program i nie wyobraża sobie niedzieli bez "Rolnika". Podobnie jak fani programu, Bardowska również przeżywa przesunięcia emisji programu - ostatnia miała miejsce przy 6. odcinku 5. edycji "Rolnik szuka żony".
Bardowscy dziennikarce "Pytania na śniadanie" opowiedzieli również o internetowych kanałach, które prowadzą. Planują założenie kolejnego, który będzie pokazywał życie na wsi z kobiecego punktu widzenia. Ania chce pokazać widzom drugą stronę swojego życia, to co robią poza rolnictwem.
Robimy to bardzo często z doskoku, mamy wolną chwilę to robimy jakiś materiał Trzeba przyznać, że dobrze to idzie - mówił Grzegorz.
Para przyznała również, że myślą o powiększeniu rodziny, bo takie założenia były już od początku. Jak mieszkają państwo Bardowscy? Zobaczcie kilka ujęć w galerii!
