Ślub Marty Paszkin i Pawła Bodziannego
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny spotkali się w życiu za sprawą 7. edycji programu "Rolnik szuka żony". Natychmiast wpadli sobie w oko i widzowie mogli obserwować, jak między tą dwójką zacieśniają się więzy i rozkwita miłość. Co ciekawe - byli krok od rozstania!. Na szczęście pokonali trudności i 12 marca 2022 r. para we Wrocławiu przysięgła sobie miłość, wierność oraz uczciwość małżeńską, a całkiem niedługo powita na świecie pierwsze wspólne dziecko.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny nie kryli, że zawarcie małżeństwa jest dla nich bardzo ważną kwestią. Paweł podkreślał to w rozmowie z "Faktem", zaznaczając, że status męża i żony chcą uzyskać przed narodzinami maluszka. Zobacz, jak Marta Paszkin zwodziła fanów ukrywając brzuszek!
Bez Marty Manowskiej
Czujni fani, którzy od dawna kibicowali Pawłowi i Marcie zasypali parę gratulacjami i komplementami w mediach społecznościowych. To właśnie tam zainteresowani podzielili się zdjęciami z ceremonii z szerszą publiką. Fanów zachwyciła kreacja Marty Paszkin i nie mogli się nachwalić przyszłej mamy.
Czujnym fanom nie umknęło również to, że świadkiem Pawła Bodziannego był brat rolnika, Robert Bodzianny. Internauci łączyli go z Martą Manowską. Oliwy do ognia dolewała sama zainteresowana, która wyruszyła z bratem rolnika w podróż do Meksyku. Wróciła jednak sama, a mężczyzna kontynuował podróż. Wrócił specjalnie na ślub brata.
Część fanów i osób śledzących sympatycznych uczestników programu "Rolnik szuka żony" zwróciło uwagę na nieobecność Marty Manowskiej na skromnym ślubie Marty i Pawła. Nie powinno to nikogo dziwić - zakochani już wcześniej zapowiadali, że marcowy ślub będzie skromny i tylko dla najbliższych. Huczne wesele planują w przyszłym roku, gdy Marta Paszkin już urodzi, a maluszek nieco podrośnie. Wówczas można się też pewnie spodziewać obecności telewizyjnej swatki, która połączyła losy Marty Paszkin i Pawła Bodziannego.
