CZYTAJ TAKŻE:
SAMOJŁOWICZ PRZEZ FOCHY MOGŁA WYLECIEĆ Z SERIALU
LAURA SAMOJŁOWICZ I GABRIEL PIOTROWSKI PARĄ NIE TYLKO W SERIALU
Laura Samojłowicz była tak niezadowolona z pracy, że w miniony piątek zerwała zdjęcia! Jej zdaniem, reżyser serialu Radosław Piwowarski miał być pijany, i ona nie zamierzała z nim pracować. Problem w tym, że reżyser nie uległ zarzutom aktorki i poddał się badaniom na alkomacie. Był trzeźwy...
- Pan Radosław musiał udać się na pobliski komisariat, aby poddać się badaniu alkomatem. Okazało się, że zarzuty są bezpodstawne, gdyż wynik 0.00 promila nie pozostawił żadnych złudzeń. Dzień zdjęciowy zerwano. W poniedziałek za kamerą stanął inny reżyser w zastępstwie- poinformowało anonimowe źródło "Super Expressu".
CZYTAJ TAKŻE:
"SZPILKI NA GIEWONCIE" I "HOTEL 52" ZNIKAJĄ Z POLSATU
BĘDZIE WIĘCEJ CZARTORYSKIEJ
- Były to absolutne pomówienia ze strony Samojłowicz. To już nie pierwszy incydent z udziałem humorzastej gwiazdy, nie jesteśmy jednak w stanie nic z tym zrobić, Laura gra główną rolę i tu tkwi cały problem. Zostanie oczywiście obciążona kosztami przerwania dnia zdjęciowego, będzie musiała zapłacić przynajmniej za jego połowę. A to nie jest mała kwota - powiedziała gazecie Olga Kwiecińska z Akson Studio produkującego serial.
Będzie to około 40.000 złotych.

Wideo