„Sanatorium miłości 5” - Anita z Bydgoszczy
Anita Nowicka jest jedną z uczestniczek najnowszej edycji „Sanatorium miłości”. Pochodząca z Bydgoszczy stomatolog w ostatnim odcinku zdobyła się na poruszające wyznanie. Kuracjuszka swego czasu walczyła z depresją i znalazła w sobie siłę, aby skorzystać z pomocy psychiatrów. Przy okazji przyznała się ona przed kamerami programu do stosowania antydepresantów. Jak się jednak okazało po zakończeniu emisji 2. odcinka, wyznanie kuracjuszki spotkało się z ogromną krytyką ze strony telewidzów.
Smutne wyznanie Anity z Bydgoszczy. „Może jeszcze dotrwam do końca”
Na jednej z facebookowych grup zrzeszających fanów programu, Anita postanowiła opublikować oświadczenie, w którym przyznała, że po emisji ostatniego odcinka runęła na nią lawina krytyki. Wszystko przez to, że kuracjuszka przyznała się do stosowania antydepresantów. Jak wyznaje seniorka, w związku z narastającą falą hejtu, jest jej niezmiernie ciężko. Ponadto postanowiła ona przestrzec hejterów przed tym, że choć ona sama jest silna, to takie zachowanie z ich strony w przypadku wrażliwszej osoby mogłoby doprowadzić do tragedii. Jednocześnie kuracjuszka podziękowała za wszelkie słowa wsparcia, które otrzymała od fanów programu w tym niełatwym dla niej czasie.
Kochani, przeżyłam drugi odcinek ,może jeszcze dotrwam do końca ,ale walka z Waszym Hejtem ,jest niezmiernie ciężka, bardzo mnie boli ,że przyznając się do przyjmowania antydepresantów tak mnie zhejtowaliecie, ja jestem osoba silna ,ale jak będzie miała się zmierzyć c się z tym osoba wrażliwa lub chora na depresję, i skończy samobójstwem? Skąd tyle samobójstw ,może z hejtu ,czy zastanawialiście się kiedyś? Czy wiecie co to empatia? Na tej grupie myślę, że to problem. Współczuje wszystkim hejterom, szkoda byłoby mi kalać mojej duszy na takie działania. Zapewniam Was ,że każdą porażkę ,zamieniam w sukces, przyjmuję konstruktywna krytykę z pokorą Chce Wam tylko powiedzieć, że w gronie przyjaciół, śmiałam się z tego hejtu , najważniejsze, że na razie nikt mnie w tej edycji nie wyprzedza, a możecie mi tylko grona ludzi ,których przyciągam. pozazdrościć. Chciałabym podziękować grupie osób wspierających, Moim Aniołom Strozom , lajkom serduszkom. Dzieki Wam nabieram wiatru w żagle i pre do przodu ,choć walka o prawdy oczywiste jest bardzo trudna. - wyznała Anita na Facebooku „Sanatorium miłości - bez cenzury”.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
