Dariusz Kosiec to gwiazda „Sanatorium miłości 5”
Jeżeli oglądaliście „Sanatorium miłości 5” to z całą pewnością wiecie, kim jest Dariusz Kosiec. 61-latek, który obecnie mieszka w Lillestrøm w Norwegii, narobił sporego zamieszania wśród widzów. Część z nich krytykowała go prawie po każdym odcinku, a już najmocniej dostało mu się po finale show.
Trzeba jednak Darkowi oddać, że co jak co, ale show potrafił zrobić. Nic więc dziwnego, że w programie najbardziej w oko wpadła mu Anita Nowicka, która po emisji pierwszych odcinków programu twierdziła, że oglądalność audycji jest wysoka ze względu na jej osobę.
Była żona Darka chciała być celebrytką?
Dariusz był żonaty przez 24 lata, a jego małżeństwo skończyło się stosunkowo niedawno. Teraz wiemy, co się wydarzyło! Senior w rozmowie z redakcją „Super Expressu” wyznał, że żona zostawiła go, ponieważ... zapragnęła być celebrytką i postanowiła szukać miłości w programie „40 kontra 20”! Dzisiejszy gwiazdor „Sanatorium miłości 5” jednak popsuł jej plany, o czym opowiada tak:
Żona zostawiła mnie dla celebryctwa. W trakcie naszego małżeństwa zgłosiła się do programu „40 kontra 20”. Dzięki moim prawnikom skreślono ją z listy uczestniczek ponieważ regulamin mówi, że należy być stanu wolnego. Myślała, że zdąży się rozwieść przed emisją, ale moi prawnicy pokrzyżowali jej plany. (...) Nie wybaczę jej. Zamknąłem ten rozdział za sobą. Chciałem łagodnie zakończyć nasze sprawy, ale przez to, że ją wyrzucono z tego programu robiła mi takie świństwa, których nie da się zapomnieć - wyznał Dariusz Kosiec na łamach „Super Expressu”.
Myślicie, że Darek zgłosił się do „Sanatorium miłości 5”, żeby odegrać się na byłej żonie?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
