„Sanatorium miłości 5”. Niezwykła sesja kuracjuszy wymagała od nich przełamania bariery wstydu i kompleksów. Efekty zaskoczyły nawet ich samych!

„Sanatorium miłości”

Wszystko, co dobre kiedyś się kończy - nie inaczej było z 5. edycją „Sanatorium miłości”. W finałowym odcinku widzieliśmy i piękny bal, i oszałamiające kreacje seniorów oraz dowiedzieliśmy się, kto został Królem i Królową Turnusu. Zanim to jednak nastąpiło, kuracjuszy czekało jeszcze jedno wyzwanie zaplanowane przez Martę Manowską.

Zanim jednak przyszedł czas na bal, uczestnicy wzięli udział w wyjątkowej sesji zdjęciowej, którą były półakty. Otuleni prześcieradłem, bo zasadniczo roznegliżowani seniorzy musieli przełamać swój wstyd oraz bariery. To udało się bardziej, niż słowa mogłyby to wyrazić! Kuracjusze zaprezentowali się w pełni przed obiektywem, a efekty przeszły ich najśmielsze oczekiwania. W swoim żywiole oczywiście była Asia, która dawniej była zawodową modelką.

Przed obiektywem doskonale czuł się także Krzysztof oraz Darek, który również dawał z siebie wszystko i zapowiadał, że chętnie zdjąłby nawet slipy! Pewne problemy z pozowaniem miała Ewa, dla której nagość jest krępująca.

Kiedyś byłam młoda i piękna. Teraz zostało tylko i... - powiedziała ze śmiechem Ewa.

Takich problemów nie miała Iwona, która była zachwycona możliwością zapozowania oraz m.in. Bożena i Anita.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl