„Sanatorium miłości 7” odcinek 2 - co się wydarzyło?
Brutalny podryw Marka
Drugi odcinek „Sanatorium miłości” rozpoczął się od śmiałego podrywu Marka, który nie przejmując się tym, że nie ma na sobie koszulki, porwał do tańca Małgorzatę by po chwili... wrzucić ją do basenu! Chyba trochę za brutalnie do niej podchodzę, ale poradzę z tym sobie... - skomentował swoje zachowanie Marek. Co ciekawe, Gosi się to nawet spodobało, gdyż lubi, jak to mężczyzna przejmuję inicjatywę.
Chwilę później reszta seniorów ruszyła na wspólną kąpiel do basenu. Edmund wykorzystał tę okazję, by po raz kolejny zaprezentować seniorkom swoją muskulaturę.
Kuracjusze trzymają kulturystę na dystans
Podczas rozmowy w pokoju, Edmund zwierzył się Zdzisławowi ze swoich uczuć do Ani. Zdaniem Zdziśka kulturysta działa zbyt impulsywnie, a przez jego „oświadczyny” z poprzedniego odcinka, część kuracjuszy zaczęła trzymać go na dystans. Jednocześnie Zdzisław zwrócił uwagę na to, że Edmund, choć często prosi go o rady, to po chwili kompletnie o nich zapomina.
Żona Edmunda zmarła na jego rękach
Podczas wspólnej rozmowy seniorów z Martą Manowską, Anna powiedziała, że całe życie robiła wszystko dla siebie. Nawet wtedy, gdy zgodziła się przyjąć swojego męża z powrotem po tym, jak ją zostawił! Przy okazji zdradziła, że w przeszłości cierpiała na depresję, którą na szczęście udało jej pokonać.
Z kolei Małgorzata otworzyła się na temat zmarłego przed trzema laty męża, który przez ostatnie lata życia cierpiał na Parkinsona. Również Edmund podzielił się opowieścią o swojej żonie, która niedawno zmarła na jego rękach. Z trudem powstrzymywał przy tym łzy...
W tym samym cyklu rozmów Zdzisław zdradził, że ze swoją żoną nie mogli mieć dzieci, a dziś na duchu podtrzymuje go... jego fanklub!
Ela i Bogdan zrobili to na pierwszej randce!
Kuracjuszem odcinka została Elżbieta, która dzięki temu mogła wybrać, z kim pójdzie na randkę. Wybór padł na Bogdana. Seniorzy udali się na nad jezioro. Podczas wspólnej rozmowy okazało się, że Bogdan w ciągu swojego życia najdłużej mieszkał z kimś razem zaledwie rok. Nauczycielka wprost bombardowała Bogdana pytaniami. Ten natomiast nie był tak wyrywny. Mimo to randka się udała. Seniorzy poszli na całość i zakończyli ją... pocałunkiem!
Elżbieta coś ukrywa?
W rozmowie z Martą Manowską Ela przyznała, że mimo wszystko dość zachowawczo podchodzi do relacji z Bogdanem, który jej zdaniem ten ma swój własny świat. Chwilę później Elżbieta nieoczekiwanie zaczęła płakać. Nie zdradziła jednak konkretnego powodu, zwalając wszystko na... nowy tusz do rzęs. Chwilę później nauczycielka zdradziła, że obawia się być ciężarem dla najbliższych w przypadku jej potencjalnej, ciężkiej choroby. Czy jednak faktycznie to chodziło?
Problemy z potencją Bogdana
Podczas wizyty u sanatoryjnego lekarza Bogdan wypalił w stronę badającej go lekarki, że ma problem, gdyż... nie działa na niego viagra. Bo sama viagra nie działa. Trzeba mieć obok siebie jeszcze kogoś - skwitowała lekarka. Bogdan przyjął tę informację ze sporym zdziwieniem.
Edmund jest zakochany po uszy
Nadszedł czas na kolejną wspólną aktywność. Seniorzy razem ze słynnym żeglarzem Romanem Paszkę udali się nad jezioro, gdzie ścigali się żaglówkami. Kuracjusze podzielili się na trzy grupy. Anna od razu wybrała do swojej drużyny Edmunda. Czyżby kulturysta jednak wpadł jej w oko? Ślub i tak będzie - nie krył swojej pewności siebie Edmund. Jako, że drużyna Ani wygrała zawody, ta mogła wybrać, z kim pójdzie na randkę. Bez zaskoczenia wybór padł na Edmunda.
Następnie seniorzy udali się na koncert szantowy, podczas którego Edmund w swoim stylu chwalił się muskulaturą. Zdaniem Zdzisława ciągłe prężenie mięśni przez kulturystę zaczęło być już nudne.
Podczas wspólnych tańców doszło do sytuacji, w której Anna poprosiła do wolnego tańca Stanleya. Edmund nie mógł na to patrzeć. Aż się zagotował, chyba faktycznie się zakochał - skomentowała jego zachowanie Ela.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
