Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”
„Ślubu od pierwszego wejrzenia”
Adrian i Anita bez wątpienia są świetnie znani fanom programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Para została ze sobą sparowana w 3. edycji ślubnego show i jako jedni z nielicznych uczestników mogą pochwalić się tym, że ich małżeństwo przetrwało. Co więcej, po zakończeniu swojej przygody z programem, wydali oni na świat dwójkę dzieci - Jerzego i Blankę. Choć od występu pary w programie minęło już kilka lat, to Adrian i Anita wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów "ŚOPW".
OGLĄDAJ! Premiery seriali i programów, na żywo, płatne pakiety TV bez reklam w Player!
OGLĄDAJ! Premiery seriali i programów, na żywo, płatne pakiety TV bez reklam w Player!
Adrian i Anita w „Dzień Dobry TVN”: „Nie wiedziałam czy mam wyjść”
Ostatnio Anita i Adrian zostali zaproszeni wraz ze swoimi dziećmi do studia „Dzień Dobry TVN”, gdzie opowiedzieli m.in. o kulisach swojego związku. Okazało się jednak, że wizyta na telewizyjnym planie nie do końca przypadła do gustu ich córeczce, która w pewnym momencie się rozpłakała.
Zdecydowanie rozmowę zdominowała jednak energiczna 2,5 letnia Bianka. ???????????? W końcu w programie na żywo- zwłaszcza z dziećmi, może zdarzyć się wszystko. W tym wieku to prawdziwy żywioł i wulkan emocji. ???????????? Macie jakieś historie z zabawnego lub nieoczekiwanego zachowania małych dzieci w ważnych momentach? ???? - napisała Anita na swoim Instagramie.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CpK1rvKIjym/\[/instagram]
Na płacz dziewczynki próbował zareagować Krzysztof Skórzyński, który dał jej do zabawy swój telefon. Jednak zachowanie prowadzącego śniadaniówki nie wszystkim przypadło do gustu. Pojawiły się głosy mówiące, że uspokajanie dziecka telefonem to nie najlepszy pomysł:
Oglądałam Was i jestem zawiedziona bo zapraszając Rodzinę z dziećmi trzeba przygotować się na wszystko. A widząc jak prowadzący program daje dziecku telefon było dla mnie oburzające. Powinni być przygotowani do takich sytuacji... - czytamy w sekcji komentarzy pod ostatnim postem Anity na Instagramie.
Anita nie kryła się z tym, że sama czuła się bezradna, odpowiadając na komentarz słowami:
Może ma pani pomysł co mielibyśmy zrobić? Nie wiedziałam czy mam wyjść, natomiast telefon i tak uratował sytuację na tyle, że dało się dokończyć rozmowę ????
A wy, jak zachowalibyście się w takiej sytuacji?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
