Oliwia w 10. odcinku "Ślub od pierwszego wejrzenia 4" pojechała do Katowic, gdzie mieszka jej mąż. Dziewczyna spotkała się z matką swojego partnera, z którą miała okazję dłużej porozmawiać. Pani Anna bardzo otworzyła się przed synową. Kobieta ujawniła nawet kilka nieznanych dotąd faktów z życia syna.
Ilu on rzeczy próbował, ile on już biznesów otwierał. Zapalał się i przerywał. Kim o to nie chciał być. Zaczął kurs masażu, na jednej lekcji był tylko. Chciał być kierowcą ciężarówki i też zaczął robić prawo jazdy, ale nie skończył. On jest bardzo chwiejny, szybko się zniechęca - wyjawiła w rozmowie z Oliwią matka Łukasza.
Żona Łukasza nie była tym jednak wcale zaskoczona.
To nie było odkrywcze, rozmawiałam z Łukaszem wielokrotnie, sama zaobserwowałam wiele jego zachowań - przyznała Oliwia.
Czy szczera rozmowa Oliwii z teściową wpłynie na jej relację z Łukaszem? Pani Anna przyznała również, że jej syn jest rodzinnym chłopakiem i bardzo chciał mieć już żonę. -Jeśli to będzie miało ciąg dalszy, to na pewno będzie miłym gościem w naszym domu - dodała mama Łukasza.
Źródło: x-news
