Pewnie reportaż "Sto lat Witolda Sadowego" nie przeszedłby bez takiego echa, gdyby nie fakt, że za pośrednictwem audycji TVP Kultura Witold Sadowy, mając 100 lat, postanowił wyznać, że jest gejem!
Dla mnie najważniejsza jest prawda przeżycia. Jestem dumny z tego, że byłem uczciwym człowiekiem. Niczego nie żałuję. Nie ożeniłem się. Urodziłem się inny. Jestem gejem - wyznał reporterce Telewizji Polskiej Witold Sadowy.
Teraz Sadowy jest na ustach wszystkich, więc tym bardziej warto przybliżyć tę zasłużoną dla polskiego kina i teatru postać. Witold Sadowy urodził się 7 stycznia 1920 roku w Warszawie. Na scenie zadebiutował 8 maja 1945 roku rolą Floriana w sztuce Maurice Maeterlincka "Burmistrz Stylmondu" w Teatrze Miasta Stołecznego Warszawy. W następnych latach grał w wielu teatrach warszawskich: w Teatrze Polskim, Ateneum, Teatrze Klasycznym (późniejszym Teatrze Studio), Rozmaitości i Teatrze Nowym. Po raz ostatni wystąpił na scenie 26 grudnia 1989 w roli Feldmarszałka w "Gałązce rozmarynu" Zygmunta Nowakowskiego.
Sadowy pojawiał się również w kinie; można było oglądać go w takich filmach jak m.in. "Zakazane piosenki", "Zezowate szczęście" czy " Pogoń za Adamem". Później Sadowy aktorstwo porzucił na rzecz pióra; został publicystą oraz krytykiem teatralnym.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
