Czas na kolejną niespodziewaną pobudkę w Domu Modelek! Jej inicjatorem był oczywiście Rafał Maślak, który przeprowadził z dziewczynami poranny rozruch. Następnie modelki pojechały na Farmę Iluzji, gdzie czekali na nią - oprócz Rafała - Emil Biliński i Jarosław Szado, który miał nauczyć dziewczyny chodzić po wybiegu. Uczestniczki, które patrzyły w podłogę czekała kara, która miała je dosięgnąć później.
Kolejne zadanie koordynowała Ewa Zakrzewska. Była nim komercyjna sesja zdjęciowa. Dziewczyny same musiały stworzyć sobie stylizacje do tematu "randka". Zdjęcia wykonywał Maciej Piórko - fotograf specjalizujący się w zdjęciach reklamowych. Większość uczestniczek przebywała na planie zdjęciowym po raz pierwszy w życiu. Niestety, Monika i Karolina nie poradziły sobie najlepiej. Konkurencję wygrała natomiast Justyna Czajka, która w nagrodę pojawi się na zdjęciach jesiennej kolekcji marki KappAhl.
Następnego dnia rano w Domu Modelek pojawił się Emil, który postanowił stanąć na straży porządku w domu. Postanowił też, że czas na karę za pierwsze zadanie. Monika, Julita, Wiktoria, Patrycja i Joanna musiały przebiec w szpilkach tor przeszkód z plecakiem pełnym kamieni na plecach. Patrycja, która była najszybsza, nie musiała sprzątać.
Ostatnie zadanie to bajkowy pokaz w klimacie "Alicji w krainie czarów". Każda z dziewcząt miała kompana na wybiegu - na plan wkroczyły psy. Po pokazie przyszedł czas na werdykt jurorów.
W 4. odcinku "#Supermodelka Plus Size" odpadły Monika Kasprowicz i Karolina Wagner!
