Dariusz Gnatowski - anarchista, który chciał "pracować, ile tylko się da"
Aktor spędził dwadzieścia jeden lat na planie "Świata według Kiepskich". Rola Boczka przyćmiła wszystkie inne, a przecież Dariusz Gnatowski zagrał w niezliczonych spektaklach Teatru Telewizji, wiele lat występował na scenach Teatru STU w Krakowie i Teatru Ludowego w Nowej Hucie.
Jego pierwsza kreacja aktorska była związana z teatrem. Dariusz Gnatowski debiutował wcielając się w postać Mieczysława Walpurga w "Wariacie i zakonnicy" Stanisława Ignacego Witkiewicza w Teatrze STU. Natomiast ostatnia rola to rozbójnik Sarka-Farka w "Igraszkach z diabłem" według Jana Drdy w Teatrze Telewizji w ubiegłym roku.
Po śmierci Dariusza Gnatowskiego potwierdzono, że był zakażony koronawirusem. Zmagał się z cukrzycą typu 2, która wcześniej przez wiele lat była u niego nieleczona. Aktor bardzo się starał upowszechniać wiedzę o tej chorobie - założył Fundację Wstańmy Razem i ruszył w Polskę ze spektaklem i warsztatami dla osób chorych. Ubolewał, że w naszym kraju nie refunduje się nowoczesnych leków zwalczających cukrzycę.
W wywiadzie dla Interii aktor przyznał, że było mu trudno stosować się do zaleceń lekarza:
To w końcu wiąże się ze zmianą wszystkich nawyków. A jak wiadomo, przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Takiemu anarchiście jak ja ciężko było narzucić sobie dużą dyscyplinę. Niezależnie od tego, co się dzieje w moim życiu, czy jestem radosny, czy smutny, teraz nie mogę zapominać o tym, żeby zażyć lekarstwa i zjeść w odpowiedniej ilości.
Dariusz Gnatowski, pomimo choroby, nie zamierzał odpuszczać i nawet nie myślał o emeryturze:
Nawet jeśli obniżą wiek emerytalny - to dla mnie gorzej. Lubię mieszkać w Polsce, lubię tutejszy klimat i planuję tu pracować, ile tylko się da. Mam nadzieję, że zdrowie mi na to pozwoli i wówczas w ogóle nie będzie mnie interesowała emerytura w ciepłej Hiszpanii czy na greckiej wyspie.
Niestety, pandemia pokrzyżowała te plany...
Śmierć Gnatowskiego mocno poruszyła świat filmu. Piotr Cyrwus nadal nie pogodził się z odejściem przyjaciela.
Do tej pory się z Darkiem nie pożegnałem. Obaj jeździliśmy dużo samochodami i wtedy pozwalaliśmy sobie na długie rozmowy przez telefon. Nasza ostatnia rozmowa trwała dwie godziny i to było półtora tygodnia przed odejściem Darka - wyznał niedawno Piotr Cyrwus w rozmowie z Plejadą.
Dariusz Gnatowski został odznaczony Brązowym Medalem "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis" i Odznaką "Honoris Gratia" przyznaną przez Prezydenta Krakowa.
Zapraszamy do galerii, w której przypominamy Dariusza Gnatowskiego i jego role.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
