Spis treści
Życie osobiste Jacka Braciaka
Jacek Braciak to jedna z tych postaci, których przedstawiać nie trzeba. Aktor od lat doskonale łączy ze sobą pracę przy komercyjnych projektach, jak chociażby „Brzydula” czy „Rodzinka.pl” z odważnym kinem artystycznym, jak filmy Wojciecha Smarzowskiego czy „Kos” Pawła Maślony, w którym Braciak wcielił się w rolę Tadeusza Kościuszki.

Jacek Braciak stara się chronić swoje życie osobiste, ale jest kilka spraw o których mówi głośno. Przez lata w mediach funkcjonował pogląd, że Braciak ma trzy córki: Zofię, Marię i Jadwigę. Sprostował to parę lat temu sam zainteresowany, który w wywiadzie w „Zwierciadle” oświadczył: Miałem kiedyś córką Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. Aktor opowiedział o tranzycji swojego dziecka i tym, jak wspiera go w tym szalenie trudnym i emocjonalnym procesie.
Syn Jacka Braciaka opowiada o tranzycji
Teraz głos zabrał sam Konrad Braciak, który pojawił się w programie „halo, tu Polsat”, gdzie opowiedział o procesie korekty płci. Okazuje się, że aby w pełni być uznanym przez władzę za mężczyznę, musiał... pozwać swoich rodziców!
Ja do moich rodziców nic nie mam. Gdyby procedura tak nie wyglądała w Polsce, to bym ich nie pozywał, bo nie mam o co. Ale praktyka sądownicza jest taka, że należy kogoś pozwać. To jest pozew o ustalenie płci. Tak to się nazywa. Ale o co ja pozywam moich rodziców, to nie mam jasności - wyznał Konrad Braciak.
Syn Jacka Braciaka nie ukrywał, że było to szalenie niezręczne, ale przede wszystkim upokarzające. Na szczęście, może liczyć na wsparcie rodziców.
Konrad Braciak, jak czytamy na stronie Młode Głowy, pisze o sobie następująco:
Nazywam się Konrad Braciak. Jestem suflerem. Jestem homoseksualnym transpłciowym mężczyzną. Żałuję, że nie jest to bez znaczenia. Właśnie mija rok, odkąd złożyłem pozew do sądu o zmianę dokumentów. Jako dorosły facet, musiałem pozwać moich rodziców, żeby móc wpisać do dowodu M zamiast K i imię zgodne z moją płcią. Trudno mi się z tym pogodzić, bo przecież moja tożsamość nie dotyczy moich rodziców. To utrudnia też codziennie funkcjonowanie np. u lekarza, czy gdy kupuję papierosy i sprzedawca prosi mnie o dowód, bo wyglądam młodziej niż moje 29 lat. To frustrujące, że muszę tłumaczyć się ze swojego życia przypadkowo napotkanej osobie. Często pytanie o tożsamość skrywa pytanie o to, co mam w spodniach i pod koszulką, a przecież innym ludziom nie zadaje się tego typu pytań. Inni nie muszą się usprawiedliwiać i tłumaczyć. Ja ciągle dostaję pytania o to, kim jestem i dlaczego taki jestem. Jakbym nie był człowiekiem, ale zbiorem ciekawostek.
Zobaczcie, jak prezentuje się syn Jacka Braciaka
Syn Jacka Braciaka ujawnił kulisy korekty płci. Konrad Braci...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl