Jim Morrison zmarł 3 lipca 1971 roku w wieku 27 lat. W łazience mieszkania, w którym mieszkał znalazła go jego wieloletnia partnerka Pamela Courson. Przyczyną śmierci było przedawkowanie heroiny. Trzy lata później Pamela Courson zmarła z tego samego powodu.
Brytyjska piosenkarka Marianne Faithfull, która była między innymi dziewczyną Micka Jaggera, doskonale zna środowisko, w którym obracał się Morrison. Teraz ujawniła, że ostatnim dostawcą narkotyku, który zabił lidera "The Doors", był jej były kochanek Jean de Breteuil.
- Jestem jednak przekonana, że był to absolutny przypadek! - powiedziała Faithfull pismu "Mojo". - Teraz jestem jedyną żyjącą osobą, która ma wiedzę o tym, co się wtedy wydarzyło - zapewniła piosenkarka.

Wideo