"The Voice Senior". Zarażony COVID-19 Andrzej Piaseczny relacjonuje przebieg choroby. Wstrząsające szczegóły!

Adriana Słowik
Andrzej Piaseczny wraca powoli do zdrowia. Artysta w niedzielny wieczór opublikował w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym podziękował za wsparcie i wszystkie dobre słowa. Piaseczny opowiedział też o przebiegu choroby. Jak się zaraził? fot. Dzień Dobry TVN/x-news, Instagram.com/@andrzejpiaseczny_official
Andrzej Piaseczny wraca powoli do zdrowia. Artysta w niedzielny wieczór opublikował w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym podziękował za wsparcie i wszystkie dobre słowa. Piaseczny opowiedział też o przebiegu choroby. Jak się zaraził? fot. Dzień Dobry TVN/x-news, Instagram.com/@andrzejpiaseczny_official
Andrzej Piaseczny wraca powoli do zdrowia. Artysta w niedzielny wieczór opublikował w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym podziękował za wsparcie i wszystkie dobre słowa. Piaseczny opowiedział też o przebiegu choroby. Jak się zaraził?

Andrzej Piaseczny relacjonuje przebieg COVID-19. Ujawnił wstrząsające szczegóły

W środę, (17.03) Andrzej Piaseczny przekazał, że zmaga się z koronawirusem. Artysta od kilkunastu dni walczył w domu z chorobą, ale "wirus z Wuhan" okazał się silniejszy - konieczna była hospitalizacja. W niedzielę (22.03) wokalista poinformował, że powoli wraca do zdrowia. Został już odłączony aparatury wspomagającej oddychanie.

Pozwólcie, że najpierw podziękuję za wsparcie i wszystkie dobre słowa, które od Was otrzymałem w ostatnich dniach. Muszę przyznać, że ich liczba ogromnie mnie zaskoczyła.
Znamy się wiele lat i wiecie, że nie należę do osób biorących udział w codziennej publicznej celebrze życia towarzyskiego. Podanie informacji o moim stanie zdrowia miało być prośbą o wybaczenie nieobecności na planowanych koncertach - i tak przecież przekładanych nieustająco z powodu pandemii. Wiadomość o chorobie - niespodziewanie dla mnie - odbiła się tak ogromnym echem. Mam jednak nadzieję, że ta sytuacja przyniesie coś dobrego w zakresie edukacji zdrowotnej, świadomości i rozwagi - odnoszących się do koronawirusa - zaczął we wpisie na Facebooku.

Andrzej Piaseczny przyznał, że zaraził się od bliskiej osoby. W dalszej części wpisu wokalista opowiedział o przebiegu choroby COVID-19. W krytycznym momencie ataki kaszlu doprowadzały go do utraty przytomności.

W moim przypadku historia choroby jest dość krótka. Mimo codziennej ostrożności zachowywanej z rodziną, kilkoro z nas zaraziło się od innego członka rodziny, przechodzącego zakażenie bezobjawowo. Ja miałem najmniej szczęścia. Pomimo natychmiastowej izolacji, zastosowania wszystkich zalecanych środków medycznych i początkowej poprawy mojego stanu zdrowia, po 9 dniach choroby nastąpiło załamanie. Nie mogłem samodzielnie oddychać, a serie niemożliwych do powstrzymania ataków kaszlu doprowadzały do utraty przytomności.

Lęk leży w ludzkiej naturze i rzeczywiście bardzo bałem się szpitala. Na szczęście dla mnie nie było za późno. Zostałem poddany procedurom ratunkowym i podłączony do aparatów wspomagających oddychanie oraz rozprężających płuca. Jestem przekonany, że te dni spędzone w szpitalu zadecydowały nie tylko o mojej bieżącej kondycji, ale również o komforcie życia w przyszłości. - napisał Piaseczny.

Wokalista raz jeszcze podziękował lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym, pracownikom szpitala, a także zaapelował do swoich fanów:

Bądźcie ostrożni, nie panikujcie, ale też nie czekajcie z prośbą o pomoc. Ponad wszystko: bądźcie zdrowi! Raz jeszcze dziękuję za każde dobre słowo i myśl pod moim adresem. - zakończył swój wpis Andrzej Piaseczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Biedron
Piasek pozdrów swojego chłopaka - michała piróga
G
Gość
A ja zgadzam się z Jarkiem. Jak kolwiek to zabrzmi.
D
Dariusz W.
Finał urodzin. Je.. ć PIS. Może powtórzycie?
M
Mala
I co tu jest wstrząsającego?
U
Usia
Dla tych co Nas zarazaja przez swoją głupotę.
H
Henryk
5% umiera. To malo? Inaczej będziesz mówił, jak to dotknie ciebie,rodziny lub przyjaciół.
M
Matuszka
Do Jarka: kiedy czytam takie wpisy jak pański... Rąk, owszem, to jedna z najstraszniejszych współczesnych chorób, bezlitosna, beznadziejna, ok, ale rakiem się pan nie zarazi!!! To istotna różnica!! Czy mając w domu ciężko schorowana mamę, świadomie naraziłby się pan na zarażenie a potem przekazanie wirusa mamie? Przecież umiera odsetek... Dla pana czyjes życie to tylko odsetek... Co za hipokryzja i bezczelność.. Proszę pomyśleć następnym razem zanim wyleje pan z siebie swoje mądrości. Nie pozdrawiam
J
Jarek
I właśnie tak wygląda ta "straszna" choroba, na którą podobno nie ma lekarstwa... A jakimś cudem ponad 95% zdrowieje??? Przez to zamyka się szkoły, niszczy gospodarkę, życie rodzinne i społeczne...??? Warto?? Mało to innych dużo groźniejszych chorób i nic się z tym nie robi?? Np. rak??? Większość osób niby zakażonych covidem nawet nie ma objawów...??!! Nieliczni przechodzą trochę ciężej jak Piasek, a umiera na covid ułamek schorowanych z rakiem i innymi śmiertelnymi chorobami.... Śmiech na sali...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn