"Top Chef" w środy o godz. 21:30 w Polsacie! - sprawdź program tv
W tym odcinku pojawiła się wyjątkowa szansa. Uczestnicy "Top Chef" mogli wygrać staż w prestiżowej restauracji z 2 gwiazdami Michelin. Najpierw jednak, aby przejść do kolejnego etapu kucharze musieli w ciągu 10 minut ukręcić majonez z azjatycką nutą. Do wykorzystania mieli m.in. mango, limonkę, wasabi, imbir i kolendrę.
Po tym zadaniu odbyła się degustacja w ciemno. Jurorzy nie wiedzieli więc, czyjego majonezu próbują. Według nich zadania w ogóle nie wykonał Mateusz, który od razu musiał opuścić program. Mariola nie mogła natomiast brać udział w kolejnym etapie walki o staż. Najlepszy majonez azjatycki zrobił Damian.
Walka o staż rozkręciła się, a w kuchni TOP CHEF pojawili się goście specjalni: Monika Brodka i Igor Herbut z zespołu LemOn. Kucharze mieli 70 minut na przygotowanie pięciu japońskich potraw. Goście - fani japońskiej kuchni - podpatrywali przygotowania i próbowali dań. Brodka ostro skrytykowała ryż Damiana: - Jest rozgotowany! A jaka była proporcja wody i ryżu? - zapytała. Kucharz nie zdecydował się jednak zrobić ryż po raz drugi. Igor Herbut dawał profesjonalne wskazówki na temat przygotowania tempury: - Zamiast wody możesz użyć szampana albo wody gazowanej. Po degustacji japońskich dań jury twierdziło, że najlepiej z zdaniem poradzili sobie Krzysztof i Sylwia. To oni pozostali w walce o staż.

Ostateczna rozgrywka odbyła się pod okiem szefa kuchni Sang-Hoon Degeimbre. Dania miały być robione według idei mówiącą o tym, że to warzywa powinny być najważniejsze. Sylwia przygotowała cukinię wolno gotowaną w czerwonym winie, a Krzysztof podał topinambur marynowany w oleju z orzechów włoskich z puree z selera i czyśćcem.
W 7. odcinku 7. sezonu "TOP CHEF" staż w Belgii wygrał Krzysztof Konieczny! Odpadł Mateusz Czekierda!
