Mąż Katarzyny Skrzyneckiej trafił do szpitala z bólem w dolnej części brzucha. Aktorka i jurorka "Twoja twarz brzmi znajomo" poinformowała o tym w poniedziałek (23.03) za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Ogromnie cierpiał, z potwornym atakiem bólów w dolnej części brzucha (nie jestem lekarzem - nie wiem - wyrostek? perforacja?) Słaniał się na nogach , do granic omdlenia zwinięty z bólu... - zaczęła Skrzynecka.
Z kolejnego wpisu Katarzyny Skrzyneckiej na Instagramie dowiadujemy się, że jej mąż przebywa już w domu, ale w ciągu najbliższych trzech dni będzie musiał przejść operację.
Bezpieczni w domu. Dziękuję za wszystkie dobre słowa i życzenia zdrowia dla męża. Sytuacja okazała się na tyle poważna, że nie obejdzie się bez operacji w ciągu najbliższych 3 dób ????. Bez dzisiejszej błyskawicznej reakcji chirurga w Klinice Damiana i zabiegu doraźnie pozwalającym na czekanie do właściwej operacji, mogło być bardzo ciężko. Póki co mąż czeka bezpiecznie w domu. Jutro wraca do kliniki na dłużej. DZIĘKUJĘ KLINICE DAMIANA ????❤ #niechorujcieteraznanic!
Szczegóły jego pobytu w szpitalu i operacji nie są znane. Aktorka zapewniła jedynie, że zły stan zdrowia jej męża nie ma związku z epidemią koronawirusa. Marcinowi Łopuckiemu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
