Znana z TVN-u, jurorka ''You can dance'', aktorka, bizneswoman, prawnik Weronika Marczuk-Pazura wpadła w środę w ręce funkcjonariuszy CBA, podczas gdy w warszawskiej restauracji przyjmowała od prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych łapówkę za pomoc w przejęciu prywatyzacji firmy.
Kiedy dochodziło do transzy (wręczania pierwszej sumy pieniędzy - wynika z informacji ''Dziennika Gazety Prawnej'' - łącznie łapówka miała wynieść 400 tys. złotych) do restauracji weszli funkcjonariusze CBA, którzy zatrzymali gwiazdę i prezesa WNT na przesłuchanie.
Jak donosi dziennik ''Fakt'' Weronika Marczuk-Pazura była przesłuchiwana do późnych godzin nocnych. Nikt nie podejrzewał, że Weronika byłaby zdolna do takich czynów.
Jeśli potwierdzą się stawiane Weronice Marczuk-Pazurze zarzuty, może grozić jej nawet do ośmiu lat więzienia - dowiedziała się ''Polska'' w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
Temistokles Brodowski, rzecznik biura mówił ''Polsce'' - Rzeczywiście doszło do zatrzymania dwóch osób. Ma to związek z dużą aferą korupcyjną, którą wyjaśniają nasi funkcjonariusze.
Ze względu na dobro prowadzonego śledztwa Brodowski odmówił podania szczegółów.
Dziennik ''Polska'' podaje, że ''w lipcu rada nadzorcza GPW (Giełda Papierów Wartościowych - red.) powierzyła Pazurze stanowisko prezesa. Jednak po jej zatrzymaniu doszło do specjalnego posiedzenia, na którym odwołano ją ze stanowiska członków zarządu.
Rada nadzorcza podjęła jednocześnie stosowne kroki, aby decyzja ta nie wpłynęła negatywnie na funkcjonowanie spółki oraz jej relacje z kontrahentami - możemy przeczytać w publicznym komunikacie.
- *
Jak czytamy w ''Polsce'' - Ujmowała swoim wdziękiem, zdobywała sympatię jako prowadząca program czy taneczna jurorka. Dziennik ''Polska'' pisze, że w sprawie zatrzymania jest na razie więcej pytań niż odpowiedzi.
- Nikt w TVN nie powie o niej złego słowa. Należała do tych, które zawsze pożyczą błyszczyk, a robiąc sobie kawę, zaparzą i innym - powiedziała Paulina Młynarska dla Polski.
Weronika Marczuk-Pazura była żoną Cezarego Pazury, z którym wzięła rozwód, bo zostawił ją dla młodszej, Edyty Zając. W prasie ostatnio gwiazda zwierzała się, że zaczyna nowe życie.
W pierwszej połowie roku kupiła duży dom na warszawskim Ursynowie, znalazła miłość, myślała o adopcji dziecka. Czy plany o szczęśliwej przyszłości ''runą jak domek z kart''?
