"Zachowaj spokój". Nowy serial Netflixa
"Zachowaj spokój" to nowy tytuł dostępny od 22 kwietnia na Netflixie. Jest to serial, w którym przyglądamy się kryminalnym sprawom, ale ważne wątki dotyczą również obyczajowej warstwy tej historii. Produkcja została oparta na powieści Harlana Cobena. Jest więc to już kolejna ekranizacja tego autora, zaraz obok polskiego "W głębi lasu". Wszystko zaczyna się elitarnej warszawskiej społeczności. Prestiżowe osiedle jest miejscem, gdzie mieszkające obok siebie rodziny stają się sobie bardzo bliskie. Kiedy umiera jeden z nastolatków, sprawa dotyka wszystkich. I chociaż śledztwo zamknięto, to za tym wydarzeniem ciągną się nieodkryte tajemnice. Głowna bohaterka zaczyna śledzić wydarzenia sprzed tragedii, kiedy jej syn znika bez słowa.
"Zachowaj spokój" nie wszystkich zachwyca
"Zachowaj spokój" może się pochwalić wieloma pozytywnymi opiniami. Serial zyskuje widzów w Polsce, ale również za granicą. Niedawno w Nowym Jorku pojawiły się bilbordy reklamujące serial Netflixa. Nie można jednak powiedzieć, że "Zachowaj spokój" zadowala wszystkich użytkowników serwisu streamingowego. Spora grupa widzów ma zarzuty wobec twórców tej ekranizacji. Na liście wad wymieniane są minusy związane z obsadą i fabułą, ale również te dotyczące strony technicznej serialu. Co dokładnie pojawia się w negatywnych komentarzach? Co zdaniem widzów jest złą stroną "Zachowaj spokój"?
Dowiecie się tego z naszej galerii!
"Zachowaj spokój" już dostępny na Netfliksie!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
