"Zranione ptaki" odcinek 68. Levent w ostatniej chwili przybywa Meryem na ratunek. Melis nie wytrzymuje! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Redakcja Telemagazyn
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 54. Bölüm | Wounded Birds Episode 54.
fot. Yaralı Kuşlar YouTube 54. Bölüm | Wounded Birds Episode 54.
"Zranione ptaki" - w 68. odcinku tureckiej telenoweli zobaczymy, jak Levent w ostatniej chwili przybywa Meryem na ratunek. Zdołają się wyszarpać z łap bandytów i uciec? Melis, która odchodzi od zmysłów ze zmartwienia nie wytrzymuje i zawiadamia policję. Oto, co się wydarzy w następnym odcinku "Yaralı Kuşlar".

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 68. WE WTOREK, 28.06.2022, O GODZ. 18:25 w TVP2! - SPRAWDŹ

"ZRANIONE PTAKI" ODCINEK 68.

Dzięki pomocy Yaara udaje się odnaleźć Małego, a Ulviye przekonuje dzieci, że w sierocińcu czeka ich lepszy los. Melis odchodzi od zmysłów ze strachu o Leventa i z wściekłości, że mężczyzna tak bardzo ryzykuje dla Meryem. Tymczasem Meryem próbuje uciec, ale wpada w ręce Kamila. Czas na dostarczenie pieniędzy się kończy, ale Meryem całym sercem wierzy, że Levent przybędzie ją uratować.

Mężczyzna pojawia się w ostatniej chwili. Tymczasem Melis nie wytrzymuje i zgłasza sprawę na policję. Podczas gdy Meyem i Levent są przekonani, że koszmar się skończył, Kamil każe swoim ludziom ich zabić. Levent atakuje jednego ze złoczyńców i razem z Meryem uciekają w las.

Na antenie TVP 1 pod koniec marca pojawiła się nowa produkcja znad Bosforu - serial "Zranione ptaki". Zastępuje ona emitowany od 2017 roku serial "Elif", który pokochali polscy widzowie. Serial "Yaralı Kuşlar" ma szansę na podbicie serca publiczności, opowiadając historię walki z przeciwnościami losu, miłości i siły rodzinnych więzów. Stworzony w 2019 roku podbił serca tureckiej publiczności i ma duży potencjał zrobić to samo na polskim podwórku. Występują w nim Gizem Arıkan jako Meryem, Emre Mete Sönmez jako Ömer, Ali Yasin Özegemen jako Levent, Özgür Özberk  jako Tekin, znana fanom "Elif" jako Arzu Cemre Melis Çınar jako Melis, Elif Erol jako Hülya i Ayşen İnci jako Ulviye.

"ZRANIONE PTAKI" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ZRANIONE PTAKI" - O CZYM JEST SERIAL?

Akcja serialu osadzona w realiach współczesnej Turcji. Główny wątek koncentruje się wokół losów Meryem i jej młodszego brata Ömera. Ona opiekowała się malcem przez pięć lat. Chłopczyk pojawił się w ich rodzinie, kiedy była nastolatką. Ktoś podrzucił go jej ojcu, Durmusowi. Ten chciał sprzedać dziecko, ale został aresztowany. Kochają się jak rodzeństwo, trzymają się razem, a ich silna miłość pomaga im pokonać wszelkie przeciwności tego świata. Meryem zrobi wszystko, aby zapewnić "bratu" spokojny, szczęśliwy dom. Ciężko pracuje na utrzymanie, by Omer nie trafił na ulicę. Nie ma pojęcia, że chłopiec jest synem bogatego, wpływowego przemysłowca. Został uprowadzony w wyniku zaciekłej walki o władzę i dominację w rodzinnym imperium. Czy Meryem uda się odnaleźć biologiczną rodzinę Omera?

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

TURECKIE SERIALE - CZYTAJ WIĘCEJ O PRODUKCJACH ZNAD BOSFORU!

[facebook]https://www.facebook.com/Najpi%C4%99kniejsze-Tureckie-Seriale-172049394?tabs=;strona\[/facebook]
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Goha
No rzeczywiście Somerowie więcej odkładają na lokacie niż wydają w przeciwieństwie do Haktanirów co świadczy o tym, że oni mają pałac obzłocony i dodatkowo hammam oraz mini salonik piękności. Tylko rodzice Pandy osczędzają po pierwsze gdy nadejdzie ich czarna godzina a po drugie że ich curuchna ma pandzi rozum, że ta zaraz by roztwoniła hajsy albo by ktoś ją naciągał czy okradł ją po przez oszustwo, że by zbankrutowali w try miga.
r
rr
Ja z kolei to tłumaczę sobie tak, że Sommerowie główną rezydencję mieli w Californi, a do tego mieli świadomość, że ich pociecha nie grzeszy rozumem toteż dawali jej drobne, a prawdziwe miliony na fundusz, bo wiedzieli, że ona kiedyś nie pociągnie ich biznesów. Zauważ też, że Haktanyry raczej nie mieli wielkich oszczędności, bo jak w holdingu zaczęło źle się dziać to zaraz musieli szukać wspólników do nowych zleceń. Macide też nie chciała spłacić Yusufa gotówką tylko udziałami. Kiedy zaś wszystko padło to stracili i rezydencję czyli wszystko tak jak Emiroglu. Safak jako nauczyciel to nw czy Meyrem z Ayse by o nim marzyły przed snem, natomiast on jako syn dzianej Leman to już całkiem możliwe, że byłoby to małżeństwo aranżowane. To wygląda jakby trwał wyścig, która młódka pierwsza uczepi się bogola, sama Alev też stwierdziła, że czeka na grubą rybę, no ale to już jest trochę odrzucające, bo wiadomo, że nie wkradnie się do jego serca przez żołądek, tylko trochę niżej.
G
Goha
Panda była bogatsza od Haktanyrów ?. Co najwyżej na równym pozimie tak mi sie wydaje. To dlaczego nie zapraszała ich do siebie i nie urządzała impry w swoim rzekomym pałacu, tylko to ona ciągle ich nachodziła, to swoich gości zapraszała do ich rezydencji a nie wspomnę już o urzadzeniu przyjęć i jeszcze po zaręczynach z Keremem mieszkała u niego. Jej pokój był mniejszy niż panicza oraz tuż przed drugim ślube swoim śmigała niezbyt wypasionym samochodem. To wygląda na to, że Haktaniry są bajecznie bogaci a Somerowie skromie zamożni, którzy pewnie nie mają rezydencji w przepychu złota (stylu rokoko) tak jak tamci tylko porostu elegancką i klasyczną (stylu renesansowym). Myślę, że gdyby Meyrem i Ayse na dzielni poznałyby kogoś takiego jak Safak to z pewnością nie musiały by ostrzyć pazurków na facetów z wyższej partii jak Leventa i Cemila. A na ich osiedlu niestety nie ma nikogo ze średniaków to muszą wspiąć sie na wyżyny. I identyko było by z Alev gdyby trafiła do roboty w holdingu Methanoglu czy Haktanir to miała by ciśnienie na prezesików a na profesorka w ogóle wtedy by nie spojrzała.
r
rr
Panda miała luz bo była bogatsza od Haktanyrów, a Meliska widać, że pochodzi co najwyżej z niższej klasy średniej i gra o być albo nie być. Po dzisiejszym wystąpieniu p, Ulviye odnośnie dobrej partii dla Leventa to wątpię aby ta sultanka mogła patrzeć przychylnym okiem na biedotę. Niedawno co prawda stwierdziła, lecz dopiero po odkryciu niewinności tej pięknotki, że jest ona teraz równie ważna co Omer. Czyli że jest nie tylko służką albo i człowiekiem. No i ta biedna Hulioza, przecież ona może dostać odleżyn od tego łóżka, ani razu nie była zabrana do w ogrodu nie mówiąc już o rejsie jachtem do Ameryki do klinki dla bogoli. Aha no i ten pożal się Boże dziedzic, musiał ptakom przypomnieć, że nie są w baraku stojąc przy grillu, no haha nie dość, że przystojny i dziany to jeszcze dowcipas.
M
Maniek
Meliska to przebiegła żmijka i nie okazuje przed Methanoglu pogardy dla biedaków, sierot i innych pracowników (nie wymieniając służek) np. holdingu, ochroniarza i Yasara w przeciwieństwie do tej głupiej gęsi Pandy, która warczała na Elif, że przyłazi i przeszkadza jej flirtować z Keremem oraz robiła wielką aferę sułtance Macide o przełożenie jej ślubu z paniczem z powodu pogrzebu jej zaufanego człowieka Mustafy no bo jak to przecież to zwykły pracownik. Gdyby siorka Huliozy też była rozkapryszona i pokazywała by swoją egocentryczność to wtedy z pewnością p. Uliye kibicowała by żeby to Meyrem została żoną Leventa.
r
rr
Nom fajnie, że mleko się wylało i Metanolu już po spojrzeniu im w te oczy żądne ciepła musieli się postarać o wikt i opierunek. Faktycznie myślałem, że Ciszka jest smutna bo dostała sukienkę zamiast jeansów jak reszta ptaków. Cóż ta matka musiała ją kochać przez jakiś czas, a potem znalazła sobie gacha i pozbyła się jej, straszne i ludzkie. Asly faktycznie jakaś rozkojarzona dzisiaj, chyba się dowiedziała, że Yasar robił w diamentach, a w rezydencji robi dla przyjemności i głupio jej. Zabawne było jak Meliska udała uraz nogi i Levent ją złapał. Meyrem przy takiej scenie to jeszcze nawiązała by minutowe połączenie wzrokowe. Saracówna uczyła w Stanach, ale takie rzeczy to się ma albo nie. Niestety w rezydencji Meyrem ma tylko Omera i jakiegoś chłopaczka w krótkich spodenkach Leventa. Niewątpliwe Yasar by się o nią wystarał, ale widzi, że ta pięknotką chciała by panicza, a nie jakąś złotą rączkę.
I
Izka
Dobrze, że "zranione ptaki" trafiły do szkoły z internatem a nie do bidula bo im się należy jak najlepsza opieka zawłaszcza po tym co przeżyły na ulicy i któryś z nich w rodzinie. Dziwię się, że Ciszka chce mieć przy sobie zdjecie tej wyrodnej swojej matki, ja na jej miejscu nigdy bym jej nie wybaczyła po tym co mi zrobiła. Dobrze, że ta głupia gęś Asly nie poszła za Omerem bo zaraz ta by narobiła takiego rabanu odnośnie żarcia, że jego przyjaciele ze strachu by znów uciekli. Szkoda, że Meyrem nie wyszła pierwsza z inicjatywą tak jak by na jej miejscu zrobiła by Reyhan z "Elif" do p. Uvliye żeby dać do szkoły z internatem a tak to przed jej szereg wepchneła się dziś ta żmijka Meliska z pomocą tym pisklakom, że ta seniorka nieśmiała zwrócić jej uwagi, że siorka Omera jest gościem, której sama musiała na osobności powiedzieć żeby nie służyła. I dzięki zaangażowaniu Reyhan w pomoc dla Elif sułtanka Macide zwracała też uwagę nawet swojemu szanowanemu gościowi Pandzie jak ta miała jakieś wąty do tamtej służki.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn